Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Pekin 2022: Czwarte miejsce Stocha, triumf Lindvika na dużym obiekcie

Pekin 2022: Czwarte miejsce Stocha, triumf Lindvika na dużym obiekcie
Kamil Stoch skoczył dzisiaj 137,5 metra, dzięki czemu został rekordzistą olimpijskiej skoczni. Niestety, kilka minut później przebił go Manuel Fettner (138,5 m). (Fot. CHRISTOF STACHE/AFP via Getty Images)
Skoczek narciarski Kamil Stoch zajął czwarte miejsce w konkursie na dużym obiekcie igrzysk w Pekinie. Złoty medal zdobył Norweg Marius Lindvik. Drugi był mistrz olimpijski ze skoczni normalnej Japończyk Ryoyu Kobayashi, a trzeci Niemiec Karl Geiger.
Reklama
Reklama

Świetne widowisko stworzyli zawodnicy na skoczni w Zhangjiakou. Wiatr nie utrudniał zadania i rywalizacja toczona była w równych dla wszystkich warunkach.

Po pierwszej serii prowadził Kobayashi, który wynikiem 142 m ustanowił rekord obiektu. Japończyk miał 2,2 pkt przewagi nad Lindvikiem, który skoczył 140,5 m, oraz 6,3 nad trzecim Słoweńcem Timim Zajcem - 138,5 m. Stocha (137,5 m) od lidera dzieliło 6,7 pkt i zaledwie 0,4 od Zajca.

Geiger na półmetku był szósty, ale 138 m w drugiej próbie ze skróconego rozbiegu od razu oznaczało, że będzie się liczył w walce o medale. Stoch osiągnął 133,5 m i do Niemca zabrakło mu 4,1 pkt.

Kiedy Zajc skoczył tylko 130,5 m pojawił się cień szansy, że Polak jednak stanie na podium. Lindvik i Kobayashi byli jednak poza zasięgiem. Norweg uzyskał 140 m i o 3,3 pkt pokonał Japończyka, który miał 138 m. Strata kolejnych zawodników była już wyraźna. Geiger okazał się gorszy o 14,8 pkt, a trzykrotny mistrz olimpijski Stoch o 18,9.

"Zrobiłem co mogłem. Żal mi tylko, że nie było mnie stać na więcej. Tego mi najbardziej szkoda. Zdaję sobie sprawę, że miejsca, które tu zajmuje są bardzo dobre i wielu zawodników chciałoby być na moim miejscu, ale ja naprawdę poświęciłem bardzo dużo i chciałem, aby się to inaczej skończyło. Muszę to zaakceptować. To co się dzisiaj wydarzyło nie przysłoni mi miłości do skakania, ale serce mi krwawi" - przyznał Stoch ze łzami w oczach przed kamerą TVP.

Na 18. miejscu uplasował się Piotr Żyła (134 i 131 m). 21. był debiutujący na igrzyskach Paweł Wąsek (129 i 134,5 m), a 26. Dawid Kubacki (131 i 131,5).

Po pełnym niespodzianek konkursie na obiekcie normalnym, w którym brąz wywalczył Kubacki, a srebro Austriak Manuel Fettner, w sobotę na podium znaleźli się ci, których przed igrzyskami wymieniano w wąskim gronie faworytów. Geiger to bowiem lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2021/22, Kobayashi jest w niej drugi, a Lindvik czwarty.

W poniedziałek ostatni akord rywalizacji skoczków na pekińskich igrzyskach - o godzinie 12.00 czasu polskiego rozpocznie się konkurs drużynowy. Tytułu bronić będą Norwegowie. Cztery lata temu w Pjongczangu drugie miejsce zajęli Niemcy, a trzecie Polacy.

Czytaj więcej:

Pekin: Stoch najlepszy na treningu

Skoki narciarskie w Pekinie: Żyła trzeci w kwalifikacjach, wszyscy Polacy z awansem

Skoki narciarskie: Brązowy medal Dawida Kubackiego

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama