Pazdan: I'm more confident with Glik
Zgrupowanie w Arłamowie, które jest ostatnim etapem krajowych przygotowań do mistrzostw świata w Rosji, poprzedził obóz regeneracyjny w Juracie.
"Tam mieliśmy czas żeby odpocząć, a teraz jest typowa praca. Przygotowujemy się do mundialu, więc z każdym dniem ciśnienie będzie rosnąć” – stwierdził Pazdan.
W ostatnich meczach towarzyskich selekcjoner Adam Nawałka testował ustawienie zespołu z trzema obrońcami.
"Na takim poziomie każdy, najmniejszy błąd może dużo kosztować. Ostatni mecz w reprezentacji grałem z trójką obrońców. Do tego czasu wszystkie mecze rozgrywałem z czterema defensorami. Oba ustawienia różni m.in. wyprowadzenie piłki. Ale nie są to poważne różnice. Trener ma komfort, że możemy grać w dwóch ustawieniach. Po to jest to zgrupowanie, aby wszystko przetestować” – przyznał stoper Legii Warszawa.
Na mistrzostwach świata użyty zostanie system VAR.
"W tym sezonie został wprowadzony w naszej ekstraklasie i zawodnicy, którzy mieli z nim do czynienia będą mieli łatwiej. Są momenty, kiedy wydaje się, że jest po sytuacji, ale wtedy zawodnik drużyny przeciwnej zgłasza pretensje i werdykt może się zmienić. Wydaje mi się, że to kwestia czasu kiedy VAR będzie bardziej powszechny” – ocenił Pazdan.
Obrońca Legii Warszawa docenia klasę reprezentacji Senegalu, który będzie pierwszym rywalem biało-czerwonych na mundialu w Rosji.
"Sadio Mane to zawodnik, który z każdym może wygrać bezpośredni pojedynek. Dla nas jednak ważna będzie cała drużyna. Nie tylko indywidualne pozycje, ale też asekuracja. Dwa lata temu w ten sposób doszliśmy do ćwierćfinału” – ocenił.
W Arłamowie nie trenuje Kamil Glik, który tworzy trzon reprezentacji. Stoper AS Monaco leczy uraz przeciążeniowy ścięgna Achillesa.
"Z Kamilem gra mi się pewniej. Liczymy, że będzie w pełnej dyspozycji” – przyznał.
W mediach społecznościowych trwa akcja „Ogolić się na Pazdana”. Polega na tym, że kibice deklarują ogolenie głowy, jeśli biało-czerwoni awansują do finału.
"Nie słyszałem o tym, ale podejrzewam, że Rafał Kurzawa na to pójdzie” – oznajmił w żartobliwym tonie. Obaj bowiem są łysi.
Pierwszym poważnym turniejem na jaki pojechał Pazdan były mistrzostwa Europy w 2008 roku.
"Znalazłem na się 23-osobowej kadrze, ale nie zagrałem żadnego meczu. Jednak zdobyłem tam doświadczenie. Przed kolejnymi mistrzostwami miałem komfort, bo wiedziałem czego się spodziewać. Wiedziałem co mnie czeka i nie stresowałem się. To jest bardzo cenne” – zakończył Pazdan.
W zgrupowaniu bierze udział 32 zawodników, ale 4 czerwca ogłoszona zostanie ostateczna, 23-osobowa kadra na mistrzostwa świata.
Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi.
Turniej w Rosji rozpocznie się 14 czerwca. Wówczas na Łużnikach w Moskwie gospodarz imprezy zmierzy się z Arabią Saudyjską.
Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).