Patrick Vieira kicked an unruly Everton fan
Po zakończeniu meczu, w którym jego zespół stracił dwubramkowe prowadzenie, Vieira szedł w kierunku szatni pośród tłumu kibiców, którzy wtargnęli na boisko, gdy Everton zapewnił sobie przetrwanie w Premier League dzięki wygranej.
Jeden z fanów prowokował byłego reprezentanta Francji gestami rąk, a zdenerwowany Vieira popchnął go na murawę i kopnął. Inni świadkowie incydentu rozdzielili adwersarzy.
"Nie mam nic do powiedzenia na ten temat" – wyznał Vieira dziennikarzom po incydencie.
Wtargnięcie na boisko kibiców gospodarzy miało miejsce w tym spotkaniu dwukrotnie, po raz pierwszy doszło do tego w 85. minucie, po golu Dominica Calvert-Lewina, dającego Evertonowi prowadzenie 3:2.
"Nie chcemy oglądać takich scen. Wiemy, jak bardzo uradowani byli fani Evertonu, ale nie można robić takich rzeczy – popychać menedżerów, graczy, krzycząc im w twarz" - skomentował sytuację w Sky Sports były napastnik Aston Villi Dion Dublin. "Nie może być zgody na wejście kibiców na boisko, to zbyt niebezpieczne" - dodał.
We wtorek doszło do innej niebezpiecznej sytuacji, która zakończyła się w sądzie. Kibic Nottingham Forest, który uderzył głową kapitana Sheffield United, Billy'ego Sharpa, został skazany na 24 tygodnie więzienia i otrzymał dziesięcioletni zakaz stadionowy.
Czytaj więcej:
Liga angielska: Kara więzienia dla kibica Forest za atak na piłkarza rywali