Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Paryż 2024: Najtańsze bilety wyprzedane, cena innych sięga tysięcy euro

Paryż 2024: Najtańsze bilety wyprzedane, cena innych sięga tysięcy euro
Paryskie igrzyska rozpoczną się 26 lipca 2024 roku i potrwają do 11 sierpnia. (Fot. Getty Images)
Najtańsze bilety na wiele zawodów przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu są już niedostępne, a ceny pozostałych sięgają nawet tysięcy euro - donosi agencja AP. To sprawia, że wielu kibiców rezygnuje z zakupu.
Reklama
Reklama

Do sprzedaży trafi łącznie ok. 10 milionów biletów, a na razie dostępne są trzy miliony z nich. Zakupić je mogą jedynie osoby, które zostały wylosowane i zalogują się do internetowego systemu. Mają na to 48 godzin od momentu otrzymania powiadomienia.

W depeszy AP zauważono jednak, że większość najtańszych wejściówek rozeszła się niemal od razu, a pozostałe kosztują minimum 200 euro - często wielokrotnie więcej. Do tego kibice nie mogą nabyć biletu na jedne, konkretne zawody, tylko muszą kupować całe pakiety, również na inne dyscypliny.

Choć gdzieniegdzie da się jeszcze znaleźć pojedyncze wejściówki w przystępnych cenach, np. za 50 euro na mecz piłki nożnej, jest to niewielkie pocieszenie, bo trzeba do tego dobrać bilety przynajmniej na dwie inne dyscypliny: koszykówkę lub piłkę ręczną (150 euro), pływanie (230 euro) lub sesję kwalifikacyjną lekkoatletyki (690 euro).

Zwycięzcy loterii mogą kupować bilety online od 13 lutego. Każdemu przysługuje możliwość zakupu od trzech do 30 wejściówek na minimum trzy różne dyscypliny. Pierwszy etap sprzedaży potrwa do 15 marca.

"Zdajemy sobie sprawę, że wiele osób będzie rozczarowanych i wiemy, że nie dysponujemy biletami dla wszystkich. Ale przed nami kolejne etapy sprzedaży, które ruszą niedługo" - zaznaczył zastępca dyrektora generalnego paryskiej imprezy Michael Aloisio.

W ubiegłym roku ogłoszono, że dostępnych będzie milion biletów za 24 euro, a cena łącznie więcej niż czterech milionów nie przekroczy 50 euro. Wszystkie z nich dostępne w pierwszym etapie sprzedaży rozeszły się jednak w ciągu kilku dni. Każdy kibic, którego 48-godzinne "okienko zakupowe" rozpoczęło się później, musiałby zapłacić wielokrotności tych sum, więc wielu z nich rezygnuje.

"Tylko 10 procent ze wszystkich 10 milionów biletów kosztuje więcej niż 200 euro. Dzięki tym wejściówkom możemy sprzedawać inne za bardziej przystępne sumy" - tłumaczył Aloisio, dodając, że sprzedaż biletów stanowi ok. jednej trzeciej całkowitego przychodu z igrzysk.

Wielu chętnych nie będzie mogło sobie pozwolić na kupno drogich biletów wstępu na igrzyska. (Fot. LUDOVIC MARIN/AFP via Getty Images)

Jedna z fanek sportu, 38-letnia Amerykanka Robin Allison Davis zapewniła, że jest gotowa wydać wymagane 260 euro, aby obejrzeć kwalifikacje swojej ulubionej dyscypliny - gimnastyki - ale obowiązek dokupienia biletów na inne zawody uważa za absurdalny.

Davis zrezygnowała z zakupu w pierwszym etapie i zapowiedziała, że spróbuje ponownie w maju, gdy ruszy sprzedaż drugiej puli biletów - tym razem bez obowiązku wykupywania całych pakietów.

"Te pakiety to sposób na to, aby ludzie zainteresowali się piłką wodną, hokejem na trawie czy rugby siedmioosobowym - dyscyplinami, na które popyt jest mniejszy" - wyjaśnił Aloisio.

Ostatnia faza sprzedaży planowana jest na końcówkę tego roku. Paryskie igrzyska rozpoczną się 26 lipca 2024 roku i potrwają do 11 sierpnia.

Czytaj więcej:

Paryż 2024: Czapki frygijskie maskotkami igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich

Paryż 2024: MKOl krytycznie o groźbie bojkotu igrzysk ze strony Ukrainy

Mer Paryża: "Nie" dla rosyjskich sportowców na igrzyskach olimpijskich dopóki trwa wojna na Ukrainie

Paryż 2024: Od dzisiaj można kupować pierwsze bilety na igrzyska olimpijskie

Paryż 2024: 34 kraje mocno zaapelowały do MKOl w sprawie wykluczenia Rosji i Białorusi

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama