Orkiestra dała czadu na Wyspach!

Worksop
W ciągu całej niedzieli na ulicach Worksop kwestowali wolontariusze, a przez Salę Skautów przy Turner Road, gdzie odbywał się Finał, przewinęło się wiele osób. To właśnie dla nich organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji, w tym bufet, loterie i aukcje. Licytowano m.in. koszulkę i piłkę z autografem Marcina Gortata oraz trzy wspaniałe torty wykonane specjalnie na tę okazję.

"Worksop to mała mieścinka, nie mieliśmy światowej sławy gwiazd, nie robi wrażenia ilość osób, które nas wspomogły. Za to robi wrażenie, i to wielkie, kwota, którą udało nam się uzbierać. Do naszych puszek trafiło 5 185,51 funtów, a to jeszcze nie koniec!" - zaznaczają organizatorzy.

"Chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do naszego wspólnego sukcesu. Wszystkim tym, których serca okazały się bardzo, bardzo wielkie" - dodają.

Bedford
W Bedford pogoda wprawdzie nie dopisała, ale dzięki gorącym sercom wolontariuszy udało się zgromadzić dość pokaźną sumę. "Pozwolę sobie na to, aby nie podawać oficjalnie kwoty wpłaconej do banku. Wszystko po to, aby na zakończenie rzetelnie podać pełną kwotę, jaką przekażemy do WOŚP" - tłumaczy Andrzej Gajosz, szef sztabu WOŚP w tym mieście.

Ponad 40 wolontariuszy zbierało pieniądze do puszek kwestarskich. Oprócz tego zorganizowano loterię fantową i licytację. "Ogromne zainteresowanie imprezą spowodowało, że aukcje niektórych przedmiotów trwały bardzo długo. Wystarczy wspomnieć, że piłka z podpisem Roberta Lewandowskiego została zlicytowana za 175 funtów!" - podkreśla Gajosz.

Zespoły muzyczne i artyści solowi w Bedford tak dopisali, że musieli nieco skracali swój program, aby wyrobić się w czasie i przeprowadzić choćby loterię czy licytacje.

"W imieniu swoim, całego sztabu organizacyjnego - a przede wszystkim tych, dla których organizowaliśmy imprezę -chciałbym złożyć serdeczne podziękowania za wszelkie datki, za wzięcie udziału w licytacji i loterii. Za to, że byliście z nami i za to, że razem mogliśmy zrobić coś dobrego dla tych, którzy potrzebują pomocy" -

"Dziękuję za wspaniałą atmosferę, jaka cały czas panowała na imprezie i za wytrwałość wszystkich ludzi dobrej woli, którzy za kompletną darmochę pracowali wiele godzin i wiele dni" - dodaje Andrzej Gajosz i przy okazji wyraża swą większość sponsorom.

Wrexham
Około 1 000 uczestników przybyło na finał WOŚP z Wrexham i okolic. Imprezę wspomagało 30 wolontariuszy i około 20 sponsorów.

Na scenie pojawili się lokalni wykonawcy, wśród nich m.in. Just Like Stevie, Heal The Last Stand, Moni Evans, Celtic Affair, Ze skóry Project i Jan Modelski Orchestra. Poza tym promowano krwiodawstwo, lokalne przedsiębiorstwa i tradycyjną polską kuchnię.

"Naszym wielkim sukcesem była zebrana suma pieniędzy dla WOŚP, czyli 4 298,39 funtów" - zaznacza Ewelina Lewandowska z Cymrades Marketing Manager.