Odporna na leki "super-rzeżączka" zagraża Wyspiarzom?
Public Health England (PHE) twierdzi, że jedna z zarażonych osób nabyła infekcję w Europie, a druga w Wielkiej Brytanii. Teraz lekarze sprawdzają, czy przypadki są ze sobą powiązane. Obie osoby zostały wyleczone, ale infekcje były bardzo odporne na tradycyjne leczenie.
"Mimo że te dwa przypadki rzeżączki zostały z powodzeniem wyleczone, to wciąż staramy się ustalić, kto mógł mieć kontakt z zarażonymi, aby nie doszło do dalszego rozprzestrzeniania się choroby" - zaznacza dr Nick Phin, zastępca dyrektora National Infection Service w organizacji PHE.
Skąd zatem pojawienie się tej trudnej do leczenia odmiany infekcji? Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wymienia kilka czynników: rzadsze używanie prezerwatyw, coraz większa urbanizacja, powszechność podróży, złe diagnozowanie rzeżączki i - co za tym idzie - jej nieefektywne leczenie.
Lekarze przestrzegają, że rzeżączką można zarazić się bardzo łatwo. "Każdy może znacznie zmniejszyć ryzyko zakażenia, konsekwentnie stosując prezerwatywy ze wszystkimi nowymi i przypadkowymi partnerami" - alarmuje dr Nick Phin.
Rzeżączka to choroba przenoszona drogą płciową, wywoływana przez bakterie Neisseria gonorrhoeae.