Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Od niedzieli największa zmiana w rozkładach jazdy od lat

Od niedzieli największa zmiana w rozkładach jazdy od lat
"To największa zmiana, jaką kiedykolwiek przeprowadzaliśmy". (Fot. Getty Images)
Ponad 4 miliony pociągów zmieni swoje godziny odjazdów i przyjazdów od najbliższej niedzieli - przypominają brytyjskie media. Celem aktualizacji rozkładów jest rozwiązanie problemu z niewydolną komunikacją w niektórych regionach.
Reklama
Reklama

Zmiany to część wartego £7 miliardów programu Thameslink, który wdrażany jest właśnie na południowym wschodzie kraju.

Według nowego rozkładu, zmieni się godzina odjazdu i przyjazdu 4 milionów pociągów zarządzanych przez firmę Govia Thameslink Railway (GTR).

Warto przypomnieć, że pod auspicjami GTR funkcjonują nie tylko linie kolejowe Thameslink, ale również Great Northern, Gatwick Express czy pechowe Southern.

"To największa zmiana, jaką kiedykolwiek przeprowadzaliśmy. Pozwoli ona na ulepszenie komunikacji na najczęściej uczęszczanych trasach kolejowych" - poinformował szef GTR Charles Horton.

"Nie chcemy, aby któryś z pasażerów czuł się zaskoczony zmianami, dlatego apelujemy, aby dokładnie zapoznać się z nowym rozkładem" - dodał.

Choć zmiany wejdą w życie dopiero od 20 maja, już teraz wielu pasażerów wyraziło swoje niezadowolenie z ich wprowadzenia. Część tras uzyskała dodatkowe połączenia, ale odbyło się to kosztem innych. I tak np. mieszkańcy Hertfordshire, Bedfordshire, Kent, East Sussex czy Surrey narzekają, że mają teraz mniejszą liczbę połączeń. Zwracają również uwagę, że niektóre pociągi będą pokonywać stałe trasy dłużej.

W najgorszej sytuacji będą mieszkańcy Manchesteru oraz Bolton. Nowy rozkład jest bardzo "oszczędny" dla tego regionu - jest to jednak spowodowane rozpoczynającymi się pracami modernizacyjnymi na torach.

"Ludzie mają problem, aby dostać się do pracy i wyjść z pracy na czas. Odebranie dzieci z przedszkola i wykonanie wszystkich obowiązków służbowych staje się kombinacją nie do osiągnięcia. Ograniczenie liczby połączeń odbyło się bez jakichkolwiek konsultacji" - skomentowała Emily Ketchin z grupy pasażerskiej Harpenden Thameslink Commuters.

"Czas, aby Thameslink przypomniał sobie, że jest po to, aby dostarczać usługi tym, którzy płacą mu £4 tys. rocznie" - dodała.

GTR zlekceważyło jednak niezadowolenie niektórych pasażerów i zwróciło uwagę, że przeprowadziło największe konsultacje w sprawie rozkładu jazdy w historii - w ciągu 18 miesięcy otrzymało 28 tys. opinii, które wzięto pod uwagę.

Rzecznik firmy dodał, że w nowym rozkładzie wprowadzono 400 nowych pociągów, które pomieszczą 50 tys. dodatkowych pasażerów w porannych godzinach szczytu podczas podróży do Londynu. Zwrócił również uwagę, że stworzono również 80 nowych bezpośrednich połączeń z brytyjską stolicą.

Zatłoczone linie Southern będą miały do dyspozycji więcej pociągów. (Fot. Getty Images)

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama