Od dziś w UK zakaz reklam wykorzystujących stereotypy
Nowe prawo stanowi, że reklamy nie mogą zawierać scenariusza, który utrwala stereotypy związane z płcią. Wśród przykładów podano m.in. widok mężczyzny z wyciągniętymi nogami w czasie, gdy kobieta sprząta dom, czy pokazywanie, że zajęcia naukowe i edukacja jest głównie dla chłopców, a nie dziewcząt.
Zgodnie z wytycznymi, twórcy reklam będą musieli ostrożnie wybierać sceny do tworzonych materiałów. ASA ostrzega, że sporo problemów może przysporzyć np. pokazanie w jednej scenie "silnego i odważnego mężczyzny w towarzystwie pięknej, śmiejącej się kobiety". Kłopotliwa może być również próba pokazania mężczyzny, wykonującego typowo kobiece czynności, jeśli będzie miało to prześmiewczy charakter.
Brytyjski organ od lat zwracał uwagę, że wiele reklam w Wielkiej Brytanii wzmacnia obecność nieprawdziwych i szkodliwych stereotypów, co z kolei wpływa na postrzeganie płci w społeczeństwie.
Advertising Standards Authority już teraz ma po swojej stronie bardzo surowe prawo reklamowe. Zgodnie z wcześniejszymi wytycznymi, zakazane są próby uprzedmiotowiania ludzi, nadmierna seksualizacja czy pokazywanie nierealnych i niezdrowych sylwetek.
Branża reklamowa ma od dziś sześć miesięcy na przygotowanie się do obecności nowych zasad. Sami eksperci z ASA mają z kolei 12 miesięcy, aby upewnić się, że nowe zasady nie pozostawiły żadnej "furtki". Gdyby tak było, organ zamierza poprosić o nowelizację prawa.
"Nasze dowody pokazały, jak szkodliwe stereotypy dotyczące płci w reklamach mogą przyczyniać się do nierówności w społeczeństwie. Wszyscy za to płacimy. Niektóre sceny w przestrzeni reklamowej ograniczyły potencjał wielu ludzi" - przekazał Guy Parker z ASA.
"W interesie wszystkich kobiet i mężczyzn w naszym społeczeństwie jest to, aby reklamodawcy unikali przestarzałych stereotypów" - dodał.