O tyle wzrosną ceny artykułów spożywczych po Brexicie
Szef banku Mark Carney, przemawiając wczoraj w parlamencie, zaznaczył, że ceny po Brexicie wzrosną "dość szybko" m.in. ze względu na wzrost kosztów importu i spadek wartości funta.
Jednak - jak dodał - 10-procentowe podwyżki byłyby wynikiem "najbardziej ekstremalnego" scenariusza, ale nawet w przypadku "uporządkowanego" wycofania się z UE bez umowy rachunki za żywność mogłyby wzrosnąć o co najmniej 6 procent.
Ostrzeżenie Carneya pojawiło się po apokaliptycznych zeszłotygodniowych prognozach ekspertów z Bank of England. Według nich, najgorszy brexitowy scenariusz zakłada większą recesję niż kryzys finansowy z 2008 r. - wzrost gospodarczy może spaść nawet o 8 procent, funt się załamie, inflacja wzrośnie, bezrobocie i stopy procentowe poszybują w górę, a ceny domów spadną o prawie jedną trzecią.
Szef banku bronił ponurej prognozy, informując Komisję Skarbową, że była ona wynikiem analizy zespołu ekspertów Banku i została opublikowana tylko na jej żądanie.
Jeśli ceny żywności wzrosną o 10 procent, za codzienne produkty zapłacimy:
- Mleko: teraz 85 p, po Brexicie 94 p;
- Chleb: teraz £1, po Brexicie: £1,10;
- Sześć jajek: teraz £1,50, po Brexicie £1,65;
- Cały kurczak: teraz: £4, po Brexicie £4,40;
- Chipsy Walkers sześciopak: £1,50, po Brexicie £1,65;
- Ziemniaki Maris Piper 2,5 kg: teraz £2, po Brexicie £2,20.