Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Nowa twarz brytyjskiego rasizmu: imigranci kontra imigranci

Nowa twarz brytyjskiego rasizmu: imigranci kontra imigranci
Czy w Wielkiej Brytanii imigranci nie lubią innych imigrantów? (Fot. Getty Images)
Rosnące poparcie dla populistycznych i antyimigracyjnych partii, coraz częstsze ksenofobiczne zachowania mieszkańców Wielkiej Brytanii wobec przedstawicieli innych ras i tworzące się w związku z tym napięcia w multikulturowym społeczeństwie - to wszystko sprawia, że na nowo zaczyna mowić się o rasowych uprzedzeniach na Wyspach.
Reklama
Reklama
Okazuje się jednak, że już nie tylko rodowici Brytyjczycy nie kryją swojej nietolerancji rasowej. Coraz częściej bowiem nieprzychylne są wobec przyjezdnych obcokrajowców poprzednie pokolenia imigrantów.

O zjawisku tym, na przykładzie ulicy Page Hall w półmilionowym Sheffield (północna Anglia), pisze dziennik "Daily Mail". Gazeta opisuje zamieszkaną przez różne grupy etniczne część miasta, która dała już się poznać jako ulubiony cel imigracji Romów ze Słowacji. Zanim jednak to właśnie oni zdominowali liczebnie okolicę, przez lata obok siebie żyli tu Brytyjczycy, Pakistańczycy, Somalijczycy i Jemeńczycy.

"Wszyscy robili zakupy w tych samych sklepach, a ich dzieci chodziły do tych samych szkół i razem bawiły się na ulicy. To już jednak tylko zanikające wspomnienia" - twierdzi "Daily Mail". Po przybyciu Romów napięcia pomiędzy nimi a Jemeńczykami stały się na tyle poważne, że w ubiegłym roku doszło do bijatyki ulicznej z udziałem przedstawicieli obu tych grup etnicznych.

Interweniował wówczas nawet były sekretarz stanu David Blunkett, który obecnie jest w parlamencie posłem reprezentującym Sheffield. W związku z licznymi skargami na Romów, polityk apelował do nich o zmianę zachowania - zaprzestanie nadużywania alkoholu i nocnych imprez, śmiecenia gdzie popadnie czy załatwiania się na ulicy.

Problemy się pogłębiły, gdy do miasta przybyła w ostatnich miesiącach kolejna spora grupa romskich imigrantów. Ich obecność przeszkadza przede wszystkim tym, którzy sami wcześniej wyemigrowali na Wyspy.

Mohammed Rashid, 67-letni sklepikarz, który osiedlił się na Page Hall pół wieku temu po wyemigrowaniu z Pakistanu, jest przedstawicielem poglądów typowych dla wielu innych mieszkańców miasta. "To nasz teren, a czujemy się, jakbyśmy byli wypierani przez tych nowych Romów. Nic tylko patrzeć jak będą kolejne zamieszki. Obawiam się, że to miejsce może się zamienić w małe piekiełko. Chcę z powrotem Anglii, którą kochałem" - przyznaje.

Jego zdanie podzielają sąsiedzi - Jemeńczycy i Somalijczycy, którzy twierdzą, że "zwyczajni ludzie" nie chcą już mieszkać przy Page Hall.

Gorzka ironia jest taka, że największymi krytykami nowych imigrantów są poprzednie pokolenia tych, którzy też wyemigrowali i osiedlili się na Wyspach - podsumowuje "Daily Mail".
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama