Menu

Nowa podwyżka cen biletów kolejowych w Anglii i Walii. "Ludzi nie stać na podróże pociągiem"

Nowa podwyżka cen biletów kolejowych w Anglii i Walii. "Ludzi nie stać na podróże pociągiem"
Bilety kolejowe w Wielkiej Brytanii należą do najdroższych w Europie. (Fot. Getty Images)
Najnowszy wzrost cen biletów kolejowych w Anglii i Walii 'nałoży się na istniejące już kłopoty finansowe gospodarstw domowych' - uważają działacze Kampanii na rzecz Lepszego Transportu. Od wczoraj - 2 marca - regulowane ceny biletów kolejowych w Anglii i Walii wzrosły o 4,6%, co oznacza, że większość biletów okresowych (railcards) podrożeje o 5 funtów.

Podwyżka cen biletów kolejowych regulowanych obejmuje większość biletów okresowych na trasach podmiejskich w Anglii, które już teraz są bardzo kosztowne i dla osób dojeżdżających codziennie do pracy są to wydatki rzędu tysięcy funtów rocznie.

Wzrosną również niektóre opłaty poza szczytem w przypadku przejazdów na duże odległości oraz elastyczne bilety na podróże w miastach i wokół nich.

Operatorzy pociągów ustalają własne ceny nieuregulowanych biletów, ale zwykle rosną one podobnie jak te - w tym na liniach, które zostały już ponownie znacjonalizowane.

Około 45% biletów kolejowych jest regulowanych w Anglii, Walii i Szkocji, ale wzrost o 4,6% dotyczy tylko Anglii i Walii. W Szkocji ceny biletów kolejowych mają wzrosnąć o 3,8% w kwietniu.

Zdaniem brytyjskiego rządu, ceny biletów muszą wzrosnąć, aby móc inwestować w system kolejowy, choć ministra transportu Heidi Alexander sama przyznała, że ​​pasażerowie są "sfrustrowani" opóźnieniami i odwołaniami.

Działacze Kampanii na rzecz Lepszego Transportu (The Campaign for Better Transport) podkreślają, że ​​podwyżki cen biletów zwiększą presję na gospodarstwa domowe, borykające się z wyższymi kosztami żywności i energii.

Jak podkreślił szef kampanii Michael Solomon Williams, wysokie ceny biletów są "największą barierą uniemożliwiającą podróżowanie koleją większej liczbie osób" i wezwał rząd do obniżenia cen biletów w ramach reform kolei.

"Ludzie chcą podróżować pociągiem, a koleje są dla nich zbyt drogie" - dodał.

Spośród 40 tras podmiejskich do Londynu, roczne bilety okresowe na trzy trasy po raz pierwszy przekroczą 6 000 funtów, a 10 innych już osiągnęło ten pułap.

Przykładowo, roczne bilety okresowe z Canterbury i Southampton do Londynu wzrosną o ponad 300 funtów do odpowiednio 7 100 i 7 477 funtów.

Rząd planuje renacjonalizację firm kolejowych, gdy umowy operatorów zakończą się lub zostaną zerwane.

Jednak chociaż w tym roku ma nastąpić renacjonalizacja trzech operatorów kolejowych — South Western Railway, C2C i Greater Anglia — nie oczekuje się, że spowoduje to spadek cen biletów.

Czytaj więcej:

Od marca 2025 roku wzrosną ceny biletów kolejowych w Anglii

Renacjonalizacja brytyjskiej kolei może zmniejszyć opóźnienia, ale nie ceny biletów

Ceny biletów kolejowych w Wielkiej Brytanii są najwyższe w Europie

Londyn: Opłaty za przejazdy metrem wzrosną w 2025 r., ale ceny biletów na autobusy się nie zmienią

    Komentarze
    • Kwinto
      3 marca, 10:07

      Ceny idą do góry bo podatnik musi spłacić pożyczkę dla Ukrainy ........

    • Zibi
      3 marca, 10:20

      Juz dawno odpuscilem ten srodek lokomocji

    • Matt Londonist
      3 marca, 11:25

      UK, które nie tak dawno na kolanach witało rosyjskich oligarchow I ich kasę- przedewszystkim, teraz tą kasę przywłaszczylo a część "pozyczyło" Ukrainie, kraju określanego jako "wór bez dna i wieczny problem dla Europy". Bidet powołał komisję- " gdzie podziała się kasa z amerykańskiej pomocy i dlaczego broń daną Ukrainie znaleziono w strefie gazy?????". Ta pożyczka też zniknie, jestem tego pewien. A Ukraincy - jak rząd zmieni się na prorosyjski, PRZEJDĄ NA STRONE ZŁEGO PUTINA. Pożijom-uwidim. -:)))

    • B
      3 marca, 11:28

      Ja pracuję zdalnie na budowie i nie mam takiego problemu

    • Prawda
      3 marca, 12:03

      W ramach programu Homes for Ukraine, kazdy Ukrainiec dostaje od rządu Wielkiej Brytanii gwarantowane miesięczne wynagrodzenie w wysokości 500 funtów za darmo i jedzenie ubrania transport... za darmo a teraz jeszcze 3 miliardy dla Ukrainy wiec Ceny idą do góry bo podatnicy w UK musi spłacić pożyczkę dla Ukrainy

    • OkOk
      3 marca, 14:54

      Place podatki w UK, ale wydaje po za Uk i prawie wychodzi na zero. Wydajac kase po za UK, traca vat, przychod i od przychodu podatki. Zabierajac coraz wiecj ludziom kasy, ludzie mnie wydaja, to tym bardzie przychody z podatkow spadaja.

    • Ddddd
      3 marca, 21:48

      Nie ma takiego słowa jak ministra.

    • Karla
      4 marca, 19:45

      Nie ma takiego slowa , minister prezydent , premier, prezes itd nie maja formy żenskiej dla sprawujacych taka funkcje ,dlatego jest pani minister , pani prezes itd .

    • Michal
      5 marca, 19:49

      Jak nie stać ludzi niech zaczną pracowac anie siedzieć na dupie i pobierać benefity bo każdy pracujący człowiek na niech nie będzie robił niech pobierają ci benedity co im się nalezy a nie większości obibokow a jak nie to sport do kraju pochodzenia

    • Jas fasola
      6 marca, 01:37

      Ministra? Lol oj sie poprzewracalo w glowach

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 24.06.2025
    GBP 4.9984 złEUR 4.2604 złUSD 3.6753 złCHF 4.5294 zł

    Sport