Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Novak Djokovic beats Ernests Gulbis in French Open semi-final

Novak Djokovic beats Ernests Gulbis in French Open semi-final
Novak Djokovic idzie jak burza! (Fot. Getty Images)
Novak Djokovic battled past Ernests Gulbis on a hot afternoon in Paris to reach his second French Open final.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
W dwóch pierwszych setach przewaga Djokovica nie podlegała dyskusji. Momenty przebłysku u Gulbisa przysłaniały jednak liczne błędy z jego strony. W trzeciej partii Łotysz wrócił do gry, w czym wydatnie pomógł mu rywal, który także zaczął się mylić. Do połowy kolejnej odsłony Gulbis toczył wyrównaną walkę z wyżej notowanym przeciwnikiem. Obu zawodnikom we znaki dawał się także upał. Jak napisali organizatorzy, był to najcieplejszy dzień od 25 maja, czyli od rozpoczęcia imprezy.

O tym, że nie wszystko szło po myśli 27-letniego Serba, świadczyć może chociażby fakt, że po jednej z akcji zniszczył rakietę, uderzając nią ze złością o kort. Później jednak przeważyło jego doświadczenie, a jego przeciwnikowi jakby nieco zabrakło sił.

"Po dzisiejszym spotkaniu mogę powiedzieć, że parę elementów wymaga poprawki. Ale gramy już 10. dzień. Warunki też nie były dziś łatwe, stąd problemy z utrzymaniem koncentracji. Było dziś sporo długich wymian. W końcówce udało mi się znaleźć właściwy rytm. Cieszę się, że wygrałem w czterech setach, bo Bóg raczy wiedzieć, jakby się to skończyło, gdyby doszło do piątej partii" - analizował później Djokovic.

Zadowolony z poziomu zaprezentowanego w piątek nie był również Gulbis.
"W moim przypadku dały znać o sobie nerwy. Nigdy wcześniej nie grałem w meczu takiej rangi, więc to normalne. Mam nadzieję, że to doświadczenie zaprocentuje w przyszłości" - podkreślił 25-letni zawodnik.

Było to szóste spotkanie tych tenisistów, którzy znają od wielu lat (trenowali wspólnie w ośrodku w okolicach Monachium). Po raz piąty lepszy był gracz urodzony w Belgradzie. Pierwszy raz zmierzyli się sześć lat temu właśnie podczas French Open. Wówczas także górą był Djokovic. Tamten wynik był dotychczas najlepszym osiągnięciem Łotysza w Wielkim Szlemie.

Wicelider rankingu ATP w finale imprezy na kortach im. Rolanda Garrosa uczestniczył już dwa lata temu (łącznie wystąpił dotychczas 12 razy w decydujących meczach turniejów wielkoszlemowych). W 2012 roku musiał uznać wyższość Hiszpana Rafaela Nadala. Dzięki piątkowemu zwycięstwu został szóstym zawodnikiem w liczonej od 1968 roku Open Erze, który ma na koncie co najmniej dwa występy w decydującym spotkaniu każdej z czterech imprez wielkoszlemowych. Pozostałymi są: Szwajcar Roger Federer, Hiszpan Rafael Nadal, Amerykanin Andre Agassi, Australijczyk Ken Rosewall oraz Amerykanin czeskiego pochodzenia Ivan Lendl.

Serb ma w dorobku sześć triumfów w zawodach tej rangi, ale ani razu jeszcze nie świętował sukcesu we French Open. Gdyby udało mu się to tym razem, stałby się ósmym zawodnikiem w historii, który wygrał każdy z czterech turniejów Wielkiego Szlema.

W niedzielnym finale zmierzy się z Hiszpanem Rafaelem Nadalem. Jeśli pokona ubiegłorocznego zwycięzcę, to zastąpi go na pozycji lidera rankingu ATP. 
    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement