"Niesłychane okrucieństwo" sprawcy napaści na Polaków w Rimini
Do ataku na dwoje młodych polskich turystów doszło w Rimini nad Adriatykiem w nocy na plaży w sierpniu 2017 roku. Kobieta została zgwałcona, a mężczyzna ciężko pobity. Oboje trafili do szpitala w poważnym stanie.
Napaści dokonał czteroosobowy gang, którego Butungu - jedyny pełnoletni - był szefem. Trzech pozostałych napastników to nieletni synowie imigrantów z Maroka i Nigerii. Zostali skazani przez sąd dla nieletnich w osobnym procesie na prawie 10 lat więzienia.
Włoski Sąd Najwyższy w przedstawionym uzasadnieniu podkreślił, że 23-letni obecnie Butungu "był świadom zła, które wyrządzał", dopuszczając się "bardzo ciężkich czynów".
Wyrok 16 lat dla Kongijczyka, który przypłynął łodzią z Afryki na Lampedusę i otrzymał "ochronę humanitarną", wydał najpierw w 2017 roku sąd pierwszej instancji w Rimini, a następnie zatwierdził go sąd drugiej instancji. Karę zaskarżyła obrona skazanego, domagając się jego uniewinnienia, co tłumaczono między innymi "trudną przeszłością" w kraju pochodzenia.
Parę Polaków reprezentował na wszystkich procesach mecenas Maurizio Ghinelli, który przedstawił sądom kolejnych instancji materiał, wskazujący na cierpienia i traumę, jakich doznali.
Czytaj więcej:
Napad na Polaków w Rimini: Sąd Najwyższy rozpatrzy odwołanie sprawcy
Włochy: Sąd Najwyższy rozpatrzy jutro sprawę napaści na Polaków w Rimini
Napaść na Polaków w Rimini: Sąd Najwyższy utrzymał wyrok skazujący