Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Niepodległa Walia? Tylko 3 proc. na "TAK"

Niepodległa Walia? Tylko 3 proc. na "TAK"
Poparcie dla niepodległości jest niższe niż kiedykolwiek odnotowano (Fot. Getty Images)
Niecały tydzień po szkockim referendum sondaż dla telewizji BBC wykazał rekordowo niskie poparcie dla niepodległości Walii - za opuszczeniem Wielkiej Brytanii jest tylko 3 proc. mieszkańców.
Reklama
Reklama

Sondaż ośrodka ICM badał także poparcie mieszkańców Walii dla poszczególnych partii politycznych. Najwięcej zwolenników wśród ankietowanych ma Partia Pracy (38 proc.) ze sporą przewagą nad torysami (23 proc.).

Największy wzrost poparcia odnotowała jednak Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), której notowania wzrosły z 7 do 14 proc. Wyprzedziła ona tym samym niepodległościową Partię Walii (Plaid Cymru), która cieszy się poparciem na poziomie 13 proc.

Zdaniem profesora Rogera Scully'ego z Wales Governance Centre na Uniwersytecie w Cardiff, wśród Walijczyków daje się zauważyć spadek popularności skrajnych opcji, a więc zarówno pełnej niepodległości, jak i likwidacji autonomii. Rośnie za to poparcie dla rozszerzenia uprawnień władz autonomicznych. „Poparcie dla niepodległości jest niższe niż kiedykolwiek odnotowano” - komentował Scully dla BBC.

Od 2018 roku walijskie władze korzystać będą z rozszerzonych uprawnień w zakresie polityki podatkowej. Decyzja w tej sprawie została ogłoszona przez premiera Davida Camerona w listopadzie zeszłego roku. Oznacza to, że Walia będzie posiadać kompetencje podatkowe po raz pierwszy od ponad 700 lat, czyli od połączenia Walii i Anglii unią personalną.

Rząd w Cardiff będzie miał wpływ na stawki podatków korporacyjnych, podatek od zakupu nieruchomości czy podatku od składowania odpadów (landfill tax), a także pewne uprawnienia w zakresie zaciągania kredytów. Cameron obiecał Walijczykom, że w przyszłości będą mieli również prawo do partycypacji w podatku dochodowym, będzie to jednak wymagało przeprowadzenia referendum. Ma się ono odbyć przed 2020 rokiem.

Wczoraj walijski rząd przedstawił projekt rozwiązań dotyczących technicznych aspektów pobierania podatków. Powołany ma zostać w tym celu specjalny urząd, Welsh Revenue Authority. Rząd szacuje jeszcze, jaki będzie koszt stworzenia systemu ściągania podatków. Projekt będzie przedmiotem konsultacji, które potrwają do 15 grudnia. Ustawa regulująca kwestie podatkowe ma być przyjęta latem przyszłego roku.

Dyskusja wokół niepodległości Szkocji zaowocowała obietnicą dalszej dewolucji, czyli rozszerzania kompetencji władz autonomicznych tego regionu, m.in. o uprawnienia podatkowe. W przypadku zatwierdzenia tych decyzji takich samych kompetencji mogą domagać się także władze Walii i Irlandii Północnej.

Sytuacja Walii jest odmienna od Szkocji czy Irlandii Północnej przede wszystkim ze względów historycznych. Region ten najdłużej pozostaje w unii z Anglią (od 1267 r. - przyp.red.). Siły niepodległościowe nigdy nie były tam równie silne, jak w Szkocji czy Irlandii (przed jej podziałem w 1921 roku).

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama