Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

German media: Poles work 14 hours on the construction of the Tesla factory and earn less than the mi

German media: Poles work 14 hours on the construction of the Tesla factory and earn less than the mi
Tesla znalazłą się w ogniu krytyki za zatrudnianie taniej siły roboczej z Polski i zaniżanie wynagrodzeń. (Fot. Getty Images)
Tesla employs Polish workers on a construction site in Gruenheide in Brandenburg on 12-14-hour shifts from Monday to Saturday. Workers receive EUR 8.70 per hour, which is below the minimum wage, informs the Business Insider portal and ZDF television.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Około 350 robotników budowlanych śpi w małym hostelu w miejscowości Mittenwalde w Brandenburgii.

"Marcin i Paweł stoją przy drzwiach hostelu w brandenburskim miasteczku Mittenwalde po długim dniu pracy i palą papierosy. Przetrwali 14 godzin, ale przeklinają piasek" - donosi portal Business Insider. Dwaj Polacy pracują na budowie Tesli w Gruenheide, gdzie od ponad trzech miesięcy układają rury kanalizacyjne.

"Rano odbierają nas i przywożą z powrotem autobusami" - informują. Na fasadzie ich hostelu widnieje reklama: "8 euro za jedną noc, do 1 000 łóżek". Dzielą hostel z ok. 350 innymi budowlańcami. "Czasami śpimy po trzech w pokoju" - narzekają. I to w środku pandemii Covid-19 - zauważa Business Insider. Kilka tygodni temu na placu budowy koronawirusem zaraziły się dziesiątki pracowników. Od tego czasu przed budową mieści się centrum testowe - informuje portal.

Jednak "przed hostelem ani w nim żaden z kilkuset robotników nie nosi maseczki ani nie utrzymuje dystansu. Witają się serdecznie, rozmawiają o dniu, przeklinają piasek i idą do swoich pokoi. Następnego dnia czeka ich kolejna 12-14-godzinna harówka" - dowiadujemy się.

Marcin i Paweł nie chcą narzekać na swoją pracę. "Z ich punktu widzenia zarabiają przyzwoitą pensję: 40 zł za godzinę, czyli w przeliczeniu ok. 8,70 euro (płaca minimalna w Niemczech w 2021 roku wynosi 9,50 euro za godzinę - przyp.red.). Dwudziestolatkowie chcą przeznaczyć wynagrodzenie na zakup samochodu, ale nie Tesli. Planują łącznie sześć miesięcy na budowie, po czym wyjadą. Mały epizod w ich życiu" - wskazuje portal.

"Wydaje się, że ci dwaj mężczyźni nie przejmują się tym, że wraz z kilkuset kolegami są stłoczeni w małych pokojach w małym hostelu w czasie pandemii koronawirusa. Męczy ich długa praca, ale są zadowoleni z wynagrodzenia, choć jest ono znacznie niższe od ustawowej płacy minimalnej. Może także dlatego, że nikt im nie mówi, że nie muszą tak długo pracować i że przysługuje im znacznie wyższe wynagrodzenie" - zauważa portal.

Zaledwie kilka tygodni temu właściciel Tesli Elon Musk ostro skrytykował niemieckie władze za zbyt wolne i zbyt biurokratyczne działania, zwłaszcza w kwestii wydawania zezwoleń na budowę - przypomina portal. Według prawników Muska, ta powolność ma stać w "bezpośredniej sprzeczności z pilną potrzebą walki ze zmianami klimatu", a zezwolenie na budowę fabryki w Gruenheide "pomoże Niemcom osiągnąć cele określone w federalnej ustawie o ochronie klimatu".

"W ten sposób firma Muska nadaje następujący ton: Tesla, zbawca niemieckiego klimatu. Tesla, firma, która chce uczynić świat lepszym miejscem" - zauważa Business Insider. "W każdym razie działania producenta samochodów w Gruenheide są z tym wyraźnie sprzeczne", zważywszy m.in. na "niegodne i nieodpowiedzialne warunki pracy na placu budowy i poza nim" - ocenia portal.

1 lipca pierwsza tesla powinna zjechać z linii produkcyjnej Gigafactory w Gruenheide.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement