Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Niemiecka prasa o Brexicie: Czas patrzeć w przyszłość

Niemiecka prasa o Brexicie: Czas patrzeć w przyszłość
Niemiecka prasa ocenia, że Brexit zajął zbyt wiele miejsca w debacie publicznej w ostatnich latach. (Fot. Getty Images)
Weekendowe komentarze niemieckiej prasy zdominowało zwycięstwo konserwatystów Borisa Johnsona i nieodwołalny już Brexit. Na co najmocniej zwrócono uwagę?
Reklama
Reklama

Monachijska "Süddeutsche Zeitung" zwróciła uwagę na egzystencjalny problem Wielkiej Brytanii: "Najwięcej zmartwień powinno przysporzyć Johnsonowi spojrzenie na mapę wyborczą jeszcze Zjednoczonego Królestwa: jednoznaczne przesłanie Szkotów i mieszkańców Irlandii Północnej jest mianowicie takie, że nie czują się reprezentowani przez rząd" - wskazał dziennik.

"Rozłam Wielkiej Brytanii nie jest jednak problemem politycznym, tylko egzystencjalnym. Gra toczy się o jedność kraju, w Irlandii Północnej wręcz o pokój. O ile Johnson nie obierze w rozmowach z UE pojednawczego kierunku, nie znajdzie też pojednania w kraju. Brexitowe lata pokazały, co robią z demokracją polaryzacja i radykalizacja. Lata te zmieniły brytyjski system klasowy i system władzy. Boris Johnson mógł skupić wokół siebie rzeszę zwolenników, ale rany brexitu ciągle jeszcze mocno krwawią. Teraz, kiedy Johnson spełnił swoje królewskie marzenie, mógłby się posłużyć mottem swojego idola Winstona Churchilla: wspaniałomyślność w zwycięstwie" - oceniono.

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważa z kolei, że "o ile nie zdarzy się coś całkowicie nieprzewidywalnego, 31 stycznia Zjednoczone Królestwo opuści UE, 47 lat po przystąpieniu do wówczas jeszcze tzw. Wspólnot Europejskich".

Brexit jest już nieodwracalny - podkreśla niemiecka prasa. (Fot. Getty Images)

"W historii jednoczenia się Europy jest to głęboka, gorzka cezura: po raz pierwszy członek UE opuszcza Unię, która znała dotąd tylko wzrost gospodarczy i dla wielu krajów niezmiennie jest celem wszystkich marzeń. Wystąpienie Królestwa, czego nie da się zmienić także po wyborach do Izby Gmin, nadal można uważać za wielki błąd historyczny i nad nim ubolewać. Teraz jednak czas na patrzenie do przodu, na przyszłe bilateralne stosunki i na UE 27 członków. Zbyt długo Brexit pochłaniał energię i zasoby, które nareszcie będą mogły być spożytkowane na inne rzeczy" - wskazali dziennikarze "FAZ".

"Można nazwać Johnsona aktorem, oportunistą albo populistą" – komentuje natomiast "Die Welt".

"Mimo to zdecydowanie wygrał wybory. Johnson jest następny w szeregu błyskotliwych, charyzmatycznych polityków, którzy pokazują prorokom upadku, że liberalna demokracja żyje, że odważni przywódcy mogą pokazać granice wrogom wolności. We Francji pokazuje to Emmanuel Macron, w Austrii Sebastian Kurz. Wyborcy zdają się tęsknić za świetlistymi, wybijającymi się postaciami, których charyzma zapowiada, że odważnie wcielą w życie swoje plany" - ocenia.

Czytaj więcej:

Premier Szkocji: Johnson musi zaakceptować rzeczywistość i zgodzić się na referendum

Media: Po Brexicie Johnson przeprowadzi duże zmiany w rządzie

Rząd UK: Ustawa ws. Brexitu jeszcze przed świętami

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama