Niemcy wzywają Londyn do jasności ws. Brexitu
"Potrzeba nam teraz konkretnych propozycji Brytyjczyków. Piłka jest po stronie Londynu, a czasu pozostało niewiele” – oznajmił Maas w wywiadzie dla gazety "Bild”, opublikowanym dziś, czyli w dniu, w którym brytyjska premier Theresa May ma przedstawić nowy plan dotyczący brexitu, po tym, gdy wynegocjowaną przez nią umowę z UE odrzuciła Izba Gmin.
Maas podkreślił, że rząd Niemiec jest przygotowany "na wszystkie scenariusze, łącznie z planowaniem awaryjnym”, jeśli dojdzie do tzw. twardego Brexitu (bez umowy z UE). "Chcemy zapobiec negatywnym konsekwencjom dla naszych obywateli i przedsiębiorstw” – podkreślił.
Szef niemieckiej dyplomacji zapewnił zarazem, że jeśli strona brytyjska wystąpi z jakimiś propozycjami, zostaną one uważnie przeanalizowane. Zadeklarował też wolę pomocy w zapobieżeniu Brexitowi bez porozumienia.
We wcześniejszych apelach do Londynu o jasność w kwestii brexitu Maas podkreślał, że nie wystarczy mówić, czego się nie chce; Brytyjczycy muszą teraz zdecydować, czego chcą.
Pytany o ewentualność drugiego referendum w Wielkiej Brytanii Maas odpowiedział, że nie uważa tego za "najbardziej prawdopodobny wariant”.
W Brukseli Maas powtórzył dziś, że "musimy się wreszcie dowiedzieć, czego chce Londyn i co będzie miało większość w (brytyjskim) parlamencie". Potem można będzie rozmawiać z Brytyjczykami o tym, jak zapobiec Brexitowi bez umowy, "bo, jak się wydaje, wszyscy tego chcą".
Również niemiecki minister ds. europejskich Michael Roth wezwał dziś Wielką Brytanię do zastanowienia się nad zrewidowaniem decyzji o opuszczeniu Unii Europejskiej.
"Drzwi do UE zawsze są otwarte - może pomyśleć o tym ponownie" - poinformował Roth w telewizji publicznej ARD. Zapytany, czy miał na myśli drugie referendum, odpowiedział: "dokładnie tak".
Podobnie jak Maas, Roth podkreślił, że potrzebne jest jasne stanowisko Londynu i dodał: "jesteśmy gotowi do negocjacji".
W ubiegłym tygodniu grupa niemieckich osób publicznych napisała list do Brytyjczyków, apelując do nich o zmianę decyzji podjętej w referendum z 2016 roku i pozostanie w Unii Europejskiej. Wśród sygnatariuszy była m.in. szefowa CDU Annegret Kramp-Karrenbauer.