Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Niemcy: Lotnisko w Berlinie czasowo wstrzymało loty z powodu protestu aktywistów ekologicznych

Niemcy: Lotnisko w Berlinie czasowo wstrzymało loty z powodu protestu aktywistów ekologicznych
Nie wiadomo, ile lotów zostało zakłóconych przez to wydarzenie. Na zdj. lotnisko Berlin Brandenburg. (Fot. JOHN MACDOUGALL/AFP via Getty Images)
Lotnisko Berlin Brandenburg poinformowało wczoraj, że zamknęło na ok. dwie godziny wszystkie pasy startowe z powodu nieuprawnionego wstępu na nie kilku osób. Grupa ekologiczna 'Letzte Generation' (Ostatnia Generacja) potwierdziła, że jej aktywiści przykleili się do asfaltu na terenie portu lotniczego. Politycy wzywają do 'twardej reakcji'.
Reklama
Reklama

"Letzte Generation" poinformowała, że protestujący na lotnisku w Berlinie członkowie grupy klimatycznej wzywali do rezygnacji z podróży samolotami, a rząd Niemiec do zaprzestania subsydiowania linii lotniczych.

Według policji federalnej dwie kilkuosobowe grupy dostały się wczoraj po południu na teren lotniska, a aktywiści transmitowali akcję na żywo na Twitterze. Można było ich zobaczyć, jak krótko po godzinie 16 przecięli ogrodzenie i weszli na teren lotniska.

Rzecznik portu lotniczego poinformował, że policja zatrzymała aktywistów, ale pasy startowe były jeszcze przez jakiś czas zamknięte, aby personel lotniska mógł sprawdzić i wykluczyć obecność kolejnych osób. Po ok. dwóch godzinach ruch lotniczy został wznowiony.

Nie wiadomo, ile lotów zostało zakłóconych przez to wydarzenie.

Na blokadę z oburzeniem zareagowali politycy. "Blokada lotniska BER to nowa eskalacja absolutnie nie do przyjęcia. Działania te niszczą ważną dla walki ze zmianami klimatu akceptację społeczną" - napisała na Twitterze minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser.

Minister transportu Volker Wissing wezwał do zdecydowanych działań przeciwko takim zachowaniom. Prawo do demonstracji jest prawem podstawowym, ale akcje stają się "coraz bardziej pozbawione skrupułów" - oznajmił polityk za pośrednictwem rzecznika. Społeczeństwo nie może akceptować takich zachowań. Państwo konstytucyjne musi "podjąć zdecydowane działania" przeciwko niemu - głosi oświadczenie Wissinga.

Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stuebgen podkreślił, że nic nie może usprawiedliwić tej akcji. "Stoję na stanowisku, że każdy, kto celowo naraża innych na niebezpieczeństwo dla swojego światopoglądu, nie jest aktywistą, lecz przestępcą" - oznajmił polityk, cytowany przez telewizję ARD.

Lider regionalnej grupy partii CSU Alexander Dobrindt mówił o "nowej eskalacji". "Wdzierając się do strefy bezpieczeństwa i zajmując płytę lotniska, narażają nie tylko siebie, ale także setki pasażerów w powietrzu i na ziemi na ogromne niebezpieczeństwo, a poza tym powodują znaczne szkody ekonomiczne. Jest to absolutnie nie do przyjęcia i wymaga twardej reakcji ze strony państwa prawa" - stwierdził Dobrindt.

W ostatnich tygodniach działacze "Ostatniego Pokolenia" wielokrotnie blokowali ruch drogowy, przyklejali się do obrazów w muzeach, a w tym tygodniu do pulpitu dyrygenckiego w hamburskiej Elbphilharmonie - przypomina ARD. Ich celem jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na konsekwencje zmian klimatu i wezwanie polityków do działania.

W niedawnym sondażu 86 procent respondentów uznało, że protesty przyniosły efekt odwrotny do zamierzonego.

Czytaj więcej:

Aktywiści klimatyczni na celowniku londyńskiej policji

Aktywiści z grupy Just Stop Oil wstrzymują protesty na drogach

Londyn: Ekoaktywiści zaatakowali 13 budynków firm, które powiązane są z przemysłem paliwowym

Aktywiści Animal Rebellion okupowali stoliki w restauracji Gordona Ramsaya

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama