"Niedopuszczalna skala obrażeń" w magazynach w UK

To odpowiedź na najnowsze dane, z których wynika, że obrażenia związane z brakiem bezpieczeństwa i higieny pracy w sektorze magazynowym są w Wielkiej Brytanii na porządku dziennym.

Jak podkreśla związek, nie chodzi tylko o drobne skaleczenia czy siniaki. Coraz częściej dochodzi do wypadków, które na zawsze zmieniają życie poszkodowanych; mowa o ciężkich oparzeniach, złamaniach, zmiażdżeniach, a nawet śmierci.

Z raportów Health and Safety Executive (HSE) wynika, że trudna sytuacja pracowników magazynowych od dawna stanowi problem. Według najnowszych danych, "w sektorze produkcyjnym, transportowym i magazynowym wskaźnik obrażeń śmiertelnych jest 1,5-2 razy wyższy niż średnia we wszystkich innych branżach".

"Fakt, że warunki w magazynach zagrażają zdrowiu i życiu ciężko pracujących ludzi, jest narodową hańbą. To dowód na to, że w dzisiejszych czasach firmy nie są w stanie lub nie chcą inwestować w promowanie dobrych standardów bezpieczeństwa i higieny pracy" - wskazuje John Morgan, rzecznik The Workers Union.

"Jest to sprzeczne z wizerunkiem uśmiechniętego pracownika, często pokazywanego w kosztownych kampaniach marketingowych. Jednak najnowsze dane pokazują, że ten bajkowy obraz jest daleki od rzeczywistości. Wiemy od naszych członków, że to tylko wierzchołek góry lodowej" - dodaje.

Morgan podkreśla, że "nadszedł najwyższy czas na dokładne zbadanie tej sytuacji i całkowity restart podejścia przedsiębiorstw do zdrowia, bezpieczeństwa i stresu w pracy". "Jesteśmy gotowi, aby pomóc w zapewnieniu lepszych standardów bezpieczeństwa, ale pracodawcy muszą być gotowi, żeby nas słuchać" - podsumowuje rzecznik The Workers Union.