Niebezpiecznie na brytyjskich drogach. Zima wciąż daje się we znaki
Policja zwróciła się z apelem do zmotoryzowanych o ostrożność i odpowiednie przygotowanie się przed wyruszeniem w trasę. "Dzisiaj na wiele trudności podczas jazdy muszą przygotować się podróżujący w Yorkshire i w północno-wschodniej części Anglii" – podaje Met Office.
Environment Agency wydało też ostrzeżenia powodziowe dla południowo-zachodniej Anglii i Walii. Wczoraj woda wylała z rzek w Devon i w Kornwalii, wielu rezydentów tego regionu musiało być ewakuowanych. Swoje domy opuścić musieli mieszkańcy Kentisbury, koło Barnstaple oraz Combe Martin pod Exmoor.
W weekend temperatury w Wielkiej Brytanii spadły lokalnie nawet do -13,5. Tak było na przykład w szkockich górach - Highlands.
Komunikaty od policji skierowane są również do pieszych, funkcjonariuszę apelują o wyjątkową rozwagę na przejściach. "Pośpiech nie jest wskazany, drogi są bardzo śliskie” – donoszą dzisiaj brytyjskie media.
Meteorolodzy pocieszają jednak Wyspiarzy, że z każdą godziną dzisiaj będzie coraz cieplej, a od jutra temperatury będą wyższe od tych w Grecji. W Plymouth na przykład będzie około 10 stopni ciepła, a w stolicy Grecji – dziewięć.
Nadchodzący nad Wielką Brytanię front ciepłego powietrza w wielu partiach kraju spowoduje topnienie śniegu, a to może doprowadzić do podtopień.