Naukowcy zalecają skrócenie kwarantanny do 7 dni

W opinii przesłanej władzom w miniony czwartek i upublicznionej wczoraj Rada Naukowa skrócenie kwarantanny o połowę uzasadnia krótszym niż sądzono okresem inkubacji koronawirusa, podczas którego możliwość zakażenia się drobnoustrojem jest największa.

Rada zauważa w dokumencie, że do przenoszenia się SARS-CoV-2 od osób zakażonych dochodzi najczęściej między drugim dniem przed wystąpieniem objawów klinicznych a piątym dniem po ich wystąpieniu.

Dodano, że koronawirus nie jest zdolny do rozprzestrzeniania się po ósmym dniu od potwierdzenia infekcji u pacjentów niewymagających hospitalizacji, nawet jeżeli jego bardzo słabe ślady są wykrywane przez testy RT-PCR.

W ciągu tygodnia po odbyciu krótszej kwarantanny ryzyko zakażenia można minimalizować poprzez rygorystyczne przestrzeganie obowiązku noszenia maski chirurgicznej oraz skrupulatne przestrzeganie higieny i dystansu społecznego - tłumaczy Rada Naukowa.

Tygodniowa kwarantanna powinna rozpocząć się w dniu wystąpienia pierwszych objawów, bez oczekiwania na wynik testów, a w przypadku zakażeń bezobjawowych - w dniu potwierdzenia infekcji testem. Osoby mające kontakt z zakażonymi powinny rozpocząć kwarantannę od dnia potwierdzonego kontaktu, a po jej odbyciu poddać się badaniu i w wypadku pozytywnego wyniku kontynuować izolację.

Ponadto, Rada Naukowa opowiedziała się za dobrowolną samoizolacją w domu w przypadku podejrzenia infekcji.

Naukowcy zalecają również władzom, by dla lepszego egzekwowania przepisów dotyczących kwarantanny nie stosować środków restrykcyjnych, ale kompensacyjne. Wśród nich wymieniono m.in. świadczenia finansowe dla osób niemogących wykonywać swojej pracy czy pomoc w podstawowych obowiązkach domowych, takich jak zakupy czy opieka nad dziećmi.