Nauki przedmałżeńskie przed ślubem cywilnym? To możliwe w 2021 r.
Program realizowany przez Fundację Mamy i Taty jest odpowiedzą na obserwowane coraz częściej zjawiska społeczne, które przyczyniają się do rozpadu więzi rodzinnych. Pierwsze to brak odpowiedniego przygotowania narzeczonych do pełnienia ról małżeńskich. Drugim problem są trudności w pogodzeniu pracy i obowiązków rodzinnych na dalszym etapie małżeństwa.
"Blisko 60 proc. osób, które wchodzą w związki małżeńskie, przechodzi kursy przedmałżeńskie w kościołach, ale mają one inny charakter i - powiedźmy sobie szczerze - często są oceniane negatywnie" - wyjaśnia prezes fundacji Marek Grabowski.
"Nasze grono ekspertów to są prawnicy, socjolodzy, psycholodzy i terapeuci. Na tym bazujemy. Nie będziemy przekazywać informacji teologicznych. Chociaż może będzie krótka informacja o historii małżeństwa, obecności tej instytucji we wszystkich kulturach, religiach, o tym, że jest obecnie szczególnie chroniona" - dodaje.
Jak zaznacza Grabowski, projekt zaadresowany jest przede wszystkim do tych ludzi, którzy zawierają związek w urzędzie stanu cywilnego. Sondaż zlecony przez fundację pokazuje, że aż 62 proc. ankietowanych uważa, że takie cywilne kursy przedmałżeńskie powinny się pojawić.
Badani najczęściej deklarowali, że na kursie powinny pojawiać się takie tematy, jak: umiejętności prowadzenia rozmowy, budowania dobrych relacji w rodzinie, kryzysy w związku, metody pracy nad związkiem, a także umiejętności godzenia życia rodzinnego i zawodowego.
Program kursów oraz podręcznik we wstępnym kształcie powinny być gotowe w 2020 r. Jeśli wszystko potoczy się pomyślnie, z programu będzie można korzystać od 2021 r.
Czytaj więcej:
W brytyjskiej rodzinie królewskiej będzie kolejny ślub
Para o najdłuższym stażu małżeńskim wzięła ślub blisko 80 lat temu
Włochy: Po raz pierwszy więcej ślubów cywilnych niż kościelnych