"Najlepszy szef w UK" wysyła pracowników na urlop do Meksyku i Tajlandii
29-letni Mike Bandar i 31-letni James Vardy to twórcy startupu Turn Partners. Mimo młodego wieku, już otrzymali tytuł "Najlepszych szefów w Wielkiej Brytanii". Powód? Nie tylko pozwalają swoim dziewięciu podwładnym pracować tam, gdzie chcą, ale również regularnie wysyłają ich na egzotyczne wakacje.
W lutym br. Mike i James zafundowali wszystkim pracownikom miesięczny urlop w pięciogwiazdkowym hotelu w Goa i Bombaju w Indiach. Z kolei w ubiegłym roku zespół poleciał na 28-dniową objazdową wycieczkę po Bangkoku, Chang Mai, Krabi i Phi Phi w Tajlandii. Dwa lata wcześniej drużyna Turn Partners relaksowała się na Playa del Carmen i plażach Tulum w Meksyku.
To jednak nie wszystko. Pracownicy na urlop mogą zabrać praktycznie każdego - przyjaciela, brata, siostrę i drugą połówkę.
Mike i jego biznesowy partner wychodzą z założenia, że "szczęśliwy zespół to szczęśliwi szefowie".
"Od czasu do czasu fundujemy pracownikom egzotyczne wakacje, aby wszyscy mogli uciec od zimnej brytyjskiej pogody. Zazwyczaj taki urlop trwa miesiąc, ale każdy może zostać tam tak długo, jak mu się tylko podoba" - podkreśla 29-letni Bandar, cytowany przez "Metro".
Luke Lanchaster, starszy programista w Turn Partners, przyznał, że nie mógł być bardziej zmotywowany do pracy, gdy w lutym zeszłego roku - między telekonferencjami - odkrył w Indiach ukryte wodospady. "Siedząc na leżaku, słuchając fal i generalnie świetnie się bawiąc, naprawiłem problem w pracy, który umykał mi od miesięcy" - opowiada informatyk.
Zespół z Birmingham następne grupowe wakacje spędzi prawdopodobnie w Buenos Aires w Argentynie.