Na Wyspach pojedziemy szybciej przez remontowane drogi
Rozporządzenie Highways England, rządowej spółki odpowiedzialnej za drogi w Anglii, zwiększy dopuszczalną prędkość z 50 do 60 mil na godzinę.
Takie przepisy mają obowiązywać w czasie, gdy pracownicy drogowi będą mniej aktywni, a więc - jak przewiduje spółka - przede wszystkim w niedziele.
Różne limity prędkości mogą być również stosowane w ramach konkretnych prac drogowych - a to oznacza, że im dalej będziemy znajdować się od ekipy remontowej, tym szybciej będziemy mogli jechać.
Ograniczenia prędkości do 50 mil na godzinę są normą, gdy podczas prac na autostradach są instalowane wąskie przesmyki dla pojazdów.
"Kierowcy rozumieją, że trzeba budować i naprawiać drogi, ale mimo wszystko są wtedy sfrustrowani" - zaznacza cytowany przez ITV dyrektor Highways England, Jim O’Sullivan.
"Dlatego wciąż myślimy nad tym, jak usprawnić podróż w czasie remontów, jednocześnie dbając o bezpieczeństwo kierowców, jak i osób pracujących przy robotach drogowych" - dodaje.
Większe limity prędkości będą testowane na angielskich drogach przez najbliższe 12 miesięcy.