Na Wyspach może być gorąco jak w Afryce. To przez zmiany klimatyczne
Podczas minionego lata upalna pogoda gościła nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w Japonii czy Irlandii, odnotowywano tam temperatury wszech czasów.
Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) od lat bije na alarm. W opublikowanym w tym roku raporcie WMO podkreślała skalę wpływu spalania paliw kopalnych na klimat i podała, że stężenie emisji węgla osiągnęło w tym roku nowy rekord.
Podczas Szczytu Klimatycznego w Katowicach podkreślano, że ostatnie lata były najgorętszymi od czasu prowadzenia pomiarów.
"Wcześniejsza analiza przeprowadzona na początku tego roku przez grupę World Weather Attribution oszacowała, że zmiany klimatyczne sprawiły, że prawdopodobieństwo upalnego lata było dwa razy większe. Dlaczego więc badanie Met Office mówi, że wpływ rosnących temperatur na szanse tak ciepłego wydarzenia jest znacznie wyższy?" - zadaje pytania BBC.
"Nasze badanie skupiło się na szansach na tak wysoką temperaturę w ciągu całego lata w Wielkiej Brytanii" - wyjaśnił prof. Stott. "Jeśli analizę oprze się na zaledwie kilku dniach w szczycie upałów na szerszym obszarze, wtedy szanse są niższe" - doał naukowiec.
Ostatnie tak rekordowe upały odnotowano w Wielkiej Brytanii w latach 2006, 2003 i 1976 roku. Tegoroczne lato zapamietają przede wszystkim mieszkańcy Felsham w hrabstwie Suffolk, gdzie 27 lipca termometry pokazały 35,6 st. C.
Zdaniem naukowców, w obliczu globalnego ocieplania i działalności człowieka, każdego roku szanse na wyższe temperatury rosną, a na Wyspach fale gorąca są o 30 razy bardziej prawdopodobne.