Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Na Bałtyku zatonął polski jacht. Na pokładzie było 12 osób

Na Bałtyku zatonął polski jacht. Na pokładzie było 12 osób
W Zatoce Pomorskiej, 20 mil morskich na północny zachód od Świnoujścia, zatonął szkuner z polską załogą. Rozbitków podjął z morza niemiecki kuter. Uratowało się 11 osób, jedna nie przeżyła. Akcja ratownicza została zakończona.
Reklama
Reklama

Jak poinformowała rzeczniczka Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni, jednostka, która zatonęła to 23-metrowy szkuner "Down North". O problemach szkunera powiadomiła wczoraj około godz. 21:00 czasu lokalnego załoga niemieckiego kutra "Palucca", która podjęła rozbitków z tratwy.

Niemieccy rybacy poprosili o pomoc. W kierunku rozbitków skierowano statek ratowniczy.

"Załoga szkunera dotarła już do Świnoujścia, gdzie czekały na nią trzy karetki pogotowia" - poinformował pilot portowy ze Świnoujścia Krzysztof Lewiński. Jak dodał, "podjęci z traty rozbitkowie schodzili ze statku ratowniczego o własnych siłach i sprawiali wrażenie, że są w niezłym stanie".

Podkreślił, że pogoda na morzu jest dobra, natomiast wcześniej były burze, które mogły spowodować szkwał.

Przyczyny zatonięcia szkunera oraz śmierci jednego z załogantów będą ustalane – na nabrzeżu w Świnoujściu, gdzie sprowadzono tratwę i rozbitków są policja i prokurator.

Szkuner "Down North" wyruszył wczoraj po południu ze Świnoujścia na wyprawę badawczą na północ, za koło podbiegunowe. Uczestnicy wyprawy mieli zamiar uczcić 35 lat od zakończenia prac modernizacyjnych w polskiej stacji badawczej Hornsund na Spitsbergenie.

Załoga miała wrócić do Polski 10 października, po przepłynięciu 8 410 mil morskich (ponad 15,5 tys. kilometrów). 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama