NHS w Anglii stoi w obliczu "największego kryzysu kadrowego w historii"

Według raportu, w Anglii brakuje obecnie 12 tys. lekarzy szpitalnych i ponad 50 tys. pielęgniarek i położnych, co można uznać za najpoważniejszy kryzys kadrowy w historii NHS. Stwierdzono, że niezdolność do podjęcia stanowczych działań w celu uzupełnienia braków kadrowych może zagrozić planom rozwiązania problemu opóźnień w leczeniu spowodowanych przez pandemię Covid.

Były minister zdrowia Jeremy Hunt, który przewodniczy komisji selekcyjnej ds. zdrowia i opieki społecznej w Izbie Gmin oświadczył, że rozwiązanie problemu niedoborów kadrowych powinno być "najwyższym priorytetem" dla nowego premiera, gdy obejmie władzę we wrześniu.

Międzypartyjna komisja zapoznała się z dowodami wskazującymi na to, że - według obecnych prognoz - na początku przyszłej dekady trzeba będzie obsadzić prawie milion nowych miejsc pracy w sektorze opieki zdrowotnej i społecznej.

Z podobnymi problemami kadrowymi zmaga się również opieka zdrowotna w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.

Komisja wysłuchała także wniosków byłego ministra zdrowia Sajida Javida, z których wynika, że rząd nie jest na najlepszej drodze do realizacji swojego zobowiązania, jakim jest zwiększenie liczby lekarzy pierwszego kontaktu w Anglii o 6 tys.

Pojawiły się też obawy o opiekę okołoporodową - ponad 500 położnych odeszło z pracy z jednostek opieki zdrowotnej między marcem 2021 a marcem 2022 roku.

Komisja zaapelowała również do HM Revenue and Customs (HMRC) o zwiększenie działań na rzecz egzekwowania płacy minimalnej w związku z informacjami, że 17 tys. pracowników opieki zdrowotnej otrzymywało wynagrodzenie poniżej ustawowej stawki 9,50 funta za godzinę.

Rzecznik ministerstwa zdrowia i opieki społecznej oświadczył, że liczba osób zatrudnionych w jednostkach opieki zdrowotnej obecnie rośnie, a NHS England został poproszony o opracowanie długoterminowego planu rekrutacji i zatrzymania większej liczby pracowników.