Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Mila: Powrót do Wrocławia wielkim przeżyciem

Mila: Powrót do Wrocławia wielkim przeżyciem
Sebastian Mila podekscyowany grą we Wrocławiu (Fot. Facebook/Sebastian Mila)
Sebastian Mila zapewnia, że jutrzejszy wyjazdowy mecz 28. kolejki piłkarskiej ekstraklasy ze Śląskiem będzie dla niego wielkim przeżyciem. 'We Wrocławiu spędziłem niesamowity czas, mam stamtąd wspaniałe wspomnienia i przyjaciół' - przyznał pomocnik Lechii Gdańsk.
Reklama
Reklama

Mila trafił do Śląska w 2008 roku i występował w nim do końca rundy jesiennej obecnego sezonu - przez ten czas rozegrał w barwach wrocławskiej drużyny 178 spotkań, w których strzelił 33 gole.

"Powrót do tego miasta i klubu jest dla mnie wielkim przeżyciem. Spędziłem tam niesamowity czas, mam wspaniałe wspomnienia i wielu przyjaciół, nie tylko zresztą w zespole. Podczas sobotniego spotkania chciałbym się ze wszystkimi oficjalnie pożegnać. Nie wiem jak przyjmą mnie kibice, ale zapewniam, że nie muszą niczego specjalnego szykować na moje powitanie. Oni zrobili dla mnie bardzo wiele, wspierali w trudnych chwilach, których też nie brakowało i jeśli ktoś jest komuś coś winien, to tylko ja im" - ocenił.

33-letni środkowy pomocnik niezwykle miło wspomina również trzech byłych już szkoleniowców Śląska i podkreśla, że są to dla niego wyjątkowe osoby, którym zawsze będzie wdzięczy. Chodzi o Ryszarda Tarasiewicza, Oresta Lenczyka i Tadeusza Pawłowskiego.
"Na pierwszym miejscu muszę postawić trenera Tarasiewicza, który szczególnie o mnie zabiegał oraz sprowadził do Wrocławia, obdarzył ogromnym kredytem zaufania i od samego początku postawił na mnie. Natchnął mnie też tak potrzebną wiarą. Z kolei trener Lenczyk spełnił moje dziecięce marzenia o zdobyciu mistrzostwa Polski, natomiast trener Pawłowski pomógł spełnić inne marzenia o grze w reprezentacji. Poświęcił mi mnóstwo czasu oraz pracy i to dzięki niemu strzeliłem bramkę w spotkaniu z Niemcami" - stwierdził.

Kapitan gdańskiego zespołu miał także okazję współpracować ze Stanislavem Levym, ale czeskiego szkoleniowca nie darzy taką estymą jak polskich trenerów. Mila nie chce jednak rozwijać tego tematu. "W Śląsku także bywało różnie, ale w każdym klubie trzeba się liczyć z pewnymi niedogodnościami. Generalnie byłem we Wrocławiu dobrze traktowany i na pewno w sobotnim meczu nie zamierzam nikomu nic udowadniać" - oznajmił.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama