Mieszkańcy biedniejszych regionów bardziej narażeni na przedwczesną śmierć
Dr David Gibney z dublińskiej dzielnicy Ballymun poinformował delegatów, że osoby żyjące w biedniejszych regionach żyją średnio krócej.
“Nie tylko są narażone na przedwczesną śmierć, ale także częściej zmagają się z chronicznymi schorzeniami. Wbrew temu, co się powszechnie uważa, na wspieranie tych rejonów nie jest przeznaczanych więcej funduszy. Prawda jest taka, że osoby najciężej chore i najbardziej potrzebujące opieki medycznej mają do niej utrudniony dostęp. To dodatkowo pogarsza warunki życia w uboższych dzielnicach” - oświadczył.
Podczas debaty delegatka z regionu południowo-centralnego Dublina, Tara Deacy, przekazała, iż 63% samotnych rodziców żyje obecnie w ciężkich warunkach. Według niej, odsetek ten w ciągu ostatniej dekady się podwoił. Delegatka zauważyła także, iż ubóstwem zagrożona jest jedna trzecia studentów.
“Irlandia ma troskliwe społeczeństwo, lecz nietroskliwy rząd, który tnie świadczenia dla opiekunów, młodych pracowników i grup społecznych. Polityka obecnego rządu przyczynia się do wykluczania społecznego obywateli” - podkreśliła.
Delegatka z Limerick, Sarah Jane Hennelly, stwierdziła, iż irlandzki rząd powinien brać przykład z państw prowadzących udaną politykę społeczną.
Ostatnio irlandzki system opieki społecznej skrytykowała Rada Europy. W swoim raporcie określiła go jako "jawnie nieadekwatny do potrzeb". Według specjalistów, na Zielonej Wyspie kuleje służba zdrowia oraz pomoc i ochrona socjalna.