Mersey najbardziej zanieczyszczoną mikroplastikami rzeką w Wielkiej Brytanii
Greenpeace poinformował, że rzeka w zachodniej Anglii jest bardziej zanieczyszczona niż "pacyficzna plama śmieci". W ciągu pół godziny znaleziono tam 875 sztuk różnego rodzaju odpadów. Badanie wykazało ponadto, że wszystkie rzeki Wielkiej Brytanii zawierają małe cząstki plastiku. Działacze z Greenpeace uważają, że powinien to być "sygnał alarmowy" dla rządu.
Mikroplastik to małe plastikowe kawałki o długości poniżej pięciu milimetrów. Mogą być spożywane przez zwierzęta pochłaniające jedzenie poprzez filtrowanie. W wyniku tego mikroplastik trafia do łańcucha pokarmowego wszystkich organizmów.
Badanie Greenpeace potwierdza badania naukowe opublikowane w zeszłym roku, na podstawie których stwierdzono, że plastikowe granulki są praktycznie wszędzie.
Podczas akcji oczyszczania środowiska wyłowiono 1 271 kawałków plastiku - od fragmentów słomek i blatów po małe mikrokulki o średnicy mniejszej niż 1 mm. Najwyższe ich stężenie było w rzece Mersey.
Cyrkulacyjne prądy wschodniego Pacyfiku powodują, że odpady koncentrują się na jednym dużym obszarze, który jest uważany za jedno z najbardziej zanieczyszczonych miejsc na Ziemi.
Prof. Jamie Woodward ze School of Geography na Uniwersytecie w Manchesterze potwiedził, że analiza Greenpeace wspiera jego badania, które wykazały, że ilość mikroplastiku w osadach koryta rzeki w zlewni Mersey była "większa niż w jakimkolwiek innym środowisku".
Według Greenpeace, granulki znalezione w pięciu rzekach pochodzą z surowców, które objęte są częściowym zakazem ich używania w Wielkiej Brytanii (zakaz wszedł w życie w 2018 roku). W siedmiu rzekach odkryto również mikrokulki z tworzyw sztucznych, znane jako "nurdles", wykorzystywane w produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych. Najwyższy ich poziom znajdował się także w rzece Mersey.
"Musimy wyznaczyć nowe zasady w zakresie redukcji tworzyw sztucznych i dążyć do ich wdrożenia w celu ograniczenia produkcji plastiku do 2025 roku" - podkreśliła Fiona Nicholls z Greenpeace.