Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media w UK: Migranci zostali zostawieni przez Francuzów na brytyjskich wodach

Media w UK: Migranci zostali zostawieni przez Francuzów na brytyjskich wodach
To pierwszy przypadek, by dziennikarz na własne oczy widział taką sytuację. (Fot. Getty Images)
Łódź patrolowa francuskiej żandarmerii przejęła na wodach terytorialnych Francji na kanale La Manche ponton z 16 nielegalnymi imigrantami z Afganistanu, po czym eskortowała go do brytyjskich wód terytorialnych i tam zostawiła - podał wczoraj 'Daily Telegraph'.
Reklama
Reklama

Świadkiem tego wydarzenia, które miało miejsce w środę rano, był dziennikarz gazety, obecny na brytyjskiej łodzi rybackiej na kanale La Manche. Jak relacjonuje, krótko po godz. 7:00 na horyzoncie pojawiła się francuska łódź patrolowa P726 Aramis, a w niedalekiej odległości od niej - ok. mili morskiej w głąb francuskich wód terytorialnych - przeciążony ponton motorowy, na pokładzie którego znajdowało się 16 Afgańczyków, w tym cztery kobiety i dwoje dzieci.

Następnie, jak opisuje dziennikarz, załoga francuskiej łodzi dała imigrantom butelki z wodą oraz kamizelki ratunkowe, po czym poleciła płynąć za nimi. Jednak zamiast płynąć w stronę Francji, do czego była zgodnie z prawem zobowiązana, skierowała się na brytyjskie wody terytorialne, a po dotarciu na nie, odpłynęła, pozostawiając migrantów na pełnym morzu i nie mając pewności, czy wie o nich brytyjska straż przybrzeżna.

Jak relacjonuje dalej dziennikarz "Daily Telegraph", nie dość, że z powodu silnego wiatru i fal ponton był narażony na zatonięcie, to jeszcze w ciągu kolejnych 40 minut w niedalekiej odległości od niego przepłynęły trzy spore statki - trawler rybacki, prom oraz kontenerowiec - co jeszcze wzmogło fale.

Imigrantów ostatecznie uratowała łódź patrolowa brytyjskiej straży granicznej Hunter, a ponieważ znajdowali się na wodach terytorialnych Wielkiej Brytanii, zostali przewiezieni na jej brzeg.

Jak pisze "Daily Telegraph", francuskie łodzie patrolowe od dawna oskarżano o tego typu praktyki, ale to pierwszy przypadek, gdy dziennikarz na własne oczy widział taką sytuację. Brytyjska gazeta cytuje odpowiedź, którą przysłały francuskie władze zapytane o tę konkretną sytuację.

"Działania władz morskich koncentrują się na ochronie życia ludzkiego i bezpiecznej nawigacji w kanale La Manche. Priorytetem jest pomoc i ratowanie każdej z łodzi. Jednakże biorąc pod uwagę liczbę łodzi, które próbują przepłynąć przez kanał, władze państwowe muszą ocenić poziom zagrożenia dla każdej z nich i uszeregować je według potrzeb i ryzyka, w którym się znajdują" - napisano.

Brytyjskie władze od dawna zarzucają francuskim, że te nie robią wystarczająco dużo, aby powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów przez kanał La Manche. W ostatnich tygodniach przybrał on niespotykane dotychczas rozmiary. Od początku roku przy próbie nielegalnego przedostania się do Wielkiej Brytanii przez La Manche - najczęściej na małych łodziach lub pontonach - schwytano już ponad 6 300 osób, czyli trzy razy więcej, niż w tym samym okresie zeszłego roku.

Tylko we wrześniu zatrzymano już 1 487 osób, co już teraz oznacza, że będzie to miesiąc z największą w historii liczbą schwytanych imigrantów.

Czytaj więcej:

Władze hrabstwa Kent: Znaczny wzrost nieletnich uchodźców w regionie

Londyn i Paryż zacieśniają współpracę w walce z nielegalną imigracją

Coraz więcej migrantów próbuje dostać się z Francji do UK

Łodzi Banksy'ego ratującej uchodźców groziło zatonięcie

Zatrzymano rekordową liczbę migrantów próbującą dostać się do UK

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama