Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media w Argentynie o meczu MŚ 2022: Nie możemy dać się zaskoczyć Chorwatom jak w Rosji

Media w Argentynie o meczu MŚ 2022: Nie możemy dać się zaskoczyć Chorwatom jak w Rosji
Czy dziś Argentyna zrewanżuje się Chorwacji za porażkę na piłkarskim mundialu w Rosji? (Fot. Stefan Matzke - sampics/Corbis via Getty Images)
Argentyńskie media twierdzą, że dzisiejszy półfinał ich reprezentacji z drużyną Chorwacji na piłkarskim mundialu w Katarze może być dla podopiecznych Lionela Scaloniego okazją do rewanżu za porażkę 0:3 na poprzednich mistrzostwach świata rozgrywanych w Rosji.
Reklama
Reklama

"Nie możemy dać się im zaskoczyć jak przed czterema laty" - ostrzegają komentatorzy Radia La Red z Buenos Aires. Przypominają, że pomimo upływu czasu wciąż obu reprezentacjom przewodzą ci sami kapitanowie: Lionel Messi oraz Luca Modric. Wskazują, że obaj zawodnicy nadal są w doskonałej formie.

Komentatorzy z Argentyny przed dzisiejszym półfinałem wracają do pozasportowych zdarzeń towarzyszących ćwierćfinałowemu pojedynkowi, w którym po rzutach karnych Argentyna pokonała w piątek Holandię.

Spodziewają się, że pomeczowa wypowiedź Lionela Messiego, który podczas pomeczowego telewizyjnego wywiadu obraził Wouta Weghorsta, może zakończyć się karą finansową nałożoną na argentyńską federację piłkarską przez FIFA.

Tymczasem dzienniki "La Nacion" i "Clarin" odnotowują, że słowa Messiego wypowiedziane do Holendra: "Co się patrzysz, głupku?", stały się już elementem argentyńskiej popkultury. Przejawem tego jest m.in. sprzedaż koszulek zawierających ten obraźliwy zwrot, a także używanie go jako motywu do tatuaży.

Z kolei portal A24 z zadowoleniem przyjął wczoraj informacje dochodzące ze sztabu szkoleniowego Argentyny, że przed półfinałowym pojedynkiem do pełni sił powrócili Rodrigo de Paul oraz Angel di Maria.

W ocenie dziennikarzy stołecznego portalu trener Scaloni może zmienić ustawienie w linii pomocy i Enzo Fernandeza zastąpić Leandro Paredesem.

Argentyńscy dziennikarze twierdzą, że w sytuacji kolejnego spotkania ekipy "Albiceleste" z rzutami karnymi ekipa Scaloniego nie powinna odbiegać od Chorwacji, która w karnych pokonała już podczas tegorocznego mundialu Japonię oraz Brazylię.

Wskazują, że choć rywale z Bałkanów mają skutecznego w bronieniu "jedenastek" Dominika Livakovica, to podkreślają, że argentyński golkiper Emiliano Martinez wcale nie ustępuje formą Chorwatowi.

Czytaj więcej:

MŚ 2022: Zdaniem Infantino, to była "najlepsza faza grupowa mundialu w historii"

MŚ 2022: Chorwacja i Argentyna pierwszymi półfinalistami

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama