Media: Democrat candidate Joe Biden won the US presidential election
Joe Biden uzyskał 270 głosów elektorskich i zostanie 46. prezydentem USA - podaje CNN. Wygraną Bidena potwierdza również Agencja Associated Press. Komunikat AP bazuje na stwierdzeniu, że Demokrata zwyciężył wybory w zapewniającej 20 głosów elektorskich Pensylwanii.
Fox News projects Biden to defeat Trump, become 46th president after winning Nevada, Pennsylvaniahttps://t.co/BTx2gwdT2N pic.twitter.com/oFrpHTWTKt
— Fox News (@FoxNews) November 7, 2020
"Ameryko, jestem zaszczycony, że wybrałaś mnie, by przewodzić naszemu wspaniałemu krajowi" - napisał na Twitterze Biden w komunikacie, który jego sztab opisał jako pierwsze jego oświadczenie jako prezydenta-elekta.
"Praca przed nami będzie trudna, ale obiecuję: będę prezydentem wszystkich Amerykanów, niezależnie od tego, czy na mnie głosowaliście, czy nie" - zapewnił.
Media podkreślają, że po raz pierwszy w historii USA wiceprezydentem będzie kobieta - 55-letnia Kamala Harris, amerykańska polityk i prawniczka hinduskiego oraz jamajskiego pochodzenia, od 2017 senatorka reprezentująca Kalifornię.
"Wszyscy wiemy, dlaczego Joe Biden spieszy się z tym, by fałszywie uznać się za zwycięzcę i dlaczego zaprzyjaźnione z nim media tak bardzo mu w tym pomagają: oni nie chcą, by prawda została ujawniona" - przekazał tymczasem Donald Trump w oświadczeniu cytowanym przez agencję Reutera. Urzędujący obecnie prezydent podkreślił, że wybory jeszcze się nie zakończyły, a w poniedziałek jego sztab zacznie składać pozwy w sądach.
Ostateczne wyniki ze wszystkich stanów będą znane prawdopodobnie za kilka tygodni. Prezydent Trump w wydanym oświadczeniu napisał, że wybory jeszcze się nie zakończyły; jego obóz zapowiada walkę podczas ponownych przeliczeń głosów w Georgii i Wisconsin oraz utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do fałszerstw.
Ceremonia zaprzysiężenia prezydenta-elekta odbywa się na początku powyborczego roku, 20 stycznia. 78-letni Biden, po zliczeniu i potwierdzeniu wyników, będzie najstarszą osobą w historii, która obejmie najwyższy urząd w Stanach Zjednoczonych. Będzie także drugim gospodarzem Białego Domu, który jest katolikiem (po Johnie F. Kennedym). Po raz pierwszy w historii wiceprezydentem zostanie kobieta i osoba o pochodzeniu afroamerykańskim - senator z Kalifornii Kamala Harris.
Prezydentura to dla Bidena ukoronowanie 47-letniej kariery w polityce. Kampania w 2020 roku była jego trzecim podejściem do wyborczej rywalizacji o prezydenturę; pierwsze było w 1988 roku, a drugie dwadzieścia lat później. W 2009 roku został wiceprezydentem USA i przez osiem lat był zastępcą Baracka Obamy, z którym do dziś łączą go przyjacielskie relacje.
W roku wyborczym zdominowanym przez epidemię koronawirusa Biden prowadził kampanię pod hasłami "przywrócenia duszy Ameryce" oraz "lepszej odbudowy" w kontekście gospodarki. W jego programie jest ustanowienie płacy minimalnej na poziomie 15 dolarów za godzinę.
Próg zapewniających Biały Dom 270 głosów elektorskich Biden przekroczył w Pensylwanii, którą w kampanii odwiedzał 13 razy i którą odzyskał dla Demokratów po ich niespodziewanej porażce w tym stanie w 2016 roku. Biden urodził się w Pensylwanii, a jako senator z sąsiedniego Delaware nazywał się nawet "trzecim senatorem z Pensylwanii".
W reakcji na ogłoszenie przez media wyborczej wygranej Bidena pod Białym Domem w sobotę gromadzi się tłum jego zwolenników. Na wieczór planowane jest przemówienie Bidena i Harris w Wilmington w stanie Delaware. Od piątku Biden ma już wzmocnioną ochronę Secret Service.
Czytaj więcej:
Wybory w USA: Donald Trump chce wstrzymania liczenia głosów
Brytyjskie media o wyborach w USA: "To Biden jest bliżej"
Wybory w USA: Trwa zacięta walka o Biały Dom. Wciąż liczone są głosy
USA: Czy obecne wybory prezydenckie mogą być rekordowo długie?
Wybory w USA: Biden pewien zwycięstwa