Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

EU poised to grant three‑month Brexit extension

EU poised to grant three‑month Brexit extension
Johnson może mieć poważne kłopoty z przyjęciem umowy w Izbie Gmin. (Fot. Getty Images)
The European Union will delay Brexit until February if Boris Johnson is unable to get his deal past MPs this week, according 'The Sunday Times'.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak ujawniają źródła dyplomatyczne, opóźnienie miałoby być "ruchome", co oznacza, że Wielka Brytania może wyjść z UE wcześniej - w listopadzie, grudniu lub styczniu - jeśli umowa zostanie ratyfikowana przed końcem najbliższego tygodnia.

Żadna decyzja nie zostanie podjęta, dopóki państwa UE nie ocenią szans na przyjęcie przez parlament porozumienia o warunkach wyjścia - czyli na pewno nie zapadnie do jutra.

Natomiast jeśli Johnson będzie miał poważne kłopoty z przyjęciem umowy w Izbie Gmin lub jeśli posłowie wymuszą drugie referendum, wówczas kraje UE, a zwłaszcza Niemcy, będą naciskać na dłuższe przesunięcie, być może do czerwca przyszłego roku - podaje "The Sunday Times".

Zwłaszcza Niemcy mogą naciskać na dłuższe przesunięcie Brexitu. (Fot. Getty Images)

Cytowany przez gazetę Norbert Roettgen, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu i jeden z najważniejszych polityków chadeckiej partii CDU kanclerz Niemiec Angeli Merkel, opowiada się za dłuższym opóźnieniem. "Rada Europejska powinna teraz zdecydować o ostatnim, długim opóźnieniu, dając Wielkiej Brytanii czas na przygotowanie się do wszystkich możliwych rozwiązań, w tym drugiego referendum" - oświadczył Roettgen.

Antti Rinne, premier Finlandii, która sprawuje obecnie przewodnictwo w Radzie UE, będzie współpracował z przewodniczącym RE Donaldem Tuskiem w celu przeprowadzenia w ciągu najbliższych kilku dni konsultacji z unijnymi rządami. On również przyznał, że zapewnienie dodatkowego czasu Wielkiej Brytanii jest sensowne.

Według źródeł dyplomatycznych, najbardziej prawdopodobną opcją jest podjęcie decyzji, że trzymiesięczne opóźnienie Brexitu, zgodnie z tzw. ustawą Benna, do 31 stycznia 2020 roku, jest czysto "technicznym przedłużeniem".

głównym pytaniem dla UE, a zwłaszcza dla Francji, byłby "cel" kolejnego długiego opóźnienia. (Fot. Getty Images)

Taka decyzja może nawet nie wymagać od przywódców UE zorganizowania dodatkowego szczytu w poniedziałek 28 października i mogłaby zostać uzgodniona w drodze wymiany listów ambasadorów w Brukseli - pisze "The Sunday Times".

UE będzie musiała natomiast zorganizować nadzwyczajny szczyt, jeśli konieczne będzie przesunięcie Brexitu poza 31 stycznia 2020 roku, gdyby porozumienie utknęło w Izbie Gmin lub deputowani odrzucili je, nie podejmując decyzji w sprawie nowego referendum ani nie odwołując wniosku o wyjście z UE.

Jak podkreśla "The Sunday Times", głównym pytaniem dla UE, a zwłaszcza dla Francji, byłby "cel" kolejnego długiego opóźnienia. Amelie de Montchalin, francuska minister ds. europejskich, przekazała gazecie "Journal du Dimanche", że "niepewność polityczna" musi się skończyć.

"Powinniśmy przestać wierzyć, że w interesie wszystkich leży wstrzymanie wszystkiego na sześć miesięcy, a potem wszystko będzie lepiej" - podkreśliła minister.

Czytaj więcej:

Izba Gmin odkłada głosowanie. Boris Johnson odmawia opóźnienia Brexitu

UE czeka na dalsze kroki. Boris Johnson: Doprowadzę do twardego Brexitu

Johnson wysłał niepodpisany wniosek o przesunięcie terminu Brexitu

Poseł Letwin: Liczę, że Johnson uzyska poparcie dla umowy z UE

"Brexit nastąpi 31 października" - zapewniają ministrowie

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement