McDonald's i Burger King rezygnują z plastikowych zabawek
Zmiany w restauracjach Burger King zaczynają obowiązywać już od dzisiaj i eksperci spodziewają się, że do środowiska nie trafi dzięki temu 320 ton plastikowych odpadów. "To krok we właściwym kierunku. Jeśli konkurenci zaczną nas naśladować, będzie to coś pozytywnego" - przekazał Alasdair Murdoch, dyrektor generalny Burger King w UK.
W sieci Burger King pojawią się również specjalne pojemniki, do których będzie można wrzucić stare, plastikowe zabawki. Wszystkie trafią następnie do recyklingu, a z pozyskanych surowców sieć zamierza budować nowe place zabaw.
McDonald's z kolei zamierza wprowadzać zmiany stopniowo, ponieważ obawia się utraty części klientów. Od przyszłego roku będzie można zamienić zabawkę w zestawach Happy Meal na owoce, a od 2021 r. na książkę.
"Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy mogą nie chcieć plastikowej zabawki w Happy Meal, ale wiemy również, że te zabawki zapewniają frajdę wielu rodzinom i dzieciom. Właśnie dlatego przeprowadzimy próby, aby dać naszym klientom wybór" - przekazał rzecznik prasowy McDonald's.
"Ważne jest, abyśmy rozumieli, czego oczekują nasi klienci i wiele się dowiemy sprawdzając, czy wybiorą torebkę z owocami czy książkę zamiast zabawki" - dodał.
McDonald's jednocześnie zwrócił uwagę, że jako jedna z pierwszych sieci restauracji usunęła plastikowe słomki czy pokrywki na lody, co pozwoliło oszczędzić ponad 1 000 ton plastiku w skali zaledwie jednego roku.