May gotowa do rozmów o wyborze następcy
May spotkała się z komitetem wykonawczym wpływowej komisji 1922, która de facto pełni rolę klubu parlamentarnego torysów w Izbie Gmin. Wielu jej liderów otwarcie sugerowało w ostatnich miesiącach, że szefowa rządu powinna ustąpić ze stanowiska i dać szansę swojemu następcy na wypracowanie rozwiązania kryzysu politycznego związanego z Brexitem.
Po półtoragodzinnych rozmowach za zamkniętymi drzwiami szef komitetu Graham Brady wydał krótkie oświadczenie dla mediów, w którym poinformował, że uzgodniono, iż dyskusja na ten temat zostanie ponownie podjęta po zaplanowanym na pierwszy tydzień czerwca głosowaniu nad projektem ustawy ratyfikującej umowę w sprawie Brexitu.
Wcześniej posłowie trzykrotnie odrzucili wynegocjowane przez rząd porozumienie ze Wspólnotą i eksperci spodziewają się, że i tym razem szefowej rządu zabraknie głosów do uzyskania niezbędnej większości parlamentarnej.
Pytany przez dziennikarzy o przebieg spotkania, Brady przyznał, że rozmowy z szefową rządu były "bardzo szczere". Potwierdził, że do ponownego spotkania dojdzie niezależnie od tego, czy May uda się przeforsować ustawę w parlamencie.
"Podejmiemy decyzję w sprawie harmonogramu wyboru nowego lidera Partii Konserwatywnej, gdy tylko dojdzie do drugiego czytania projektu" - wyjaśnił Brady i zastrzegł, że decyzja zapadnie niezależnie od tego, czy parlament przyjmie tę ustawę.
Jego wypowiedź została odebrana przez brytyjskie media jako sygnał, że May może rozważać podanie się do dymisji w razie porażki w tym głosowaniu, jeśli jednak - co jest mało prawdopodobne - dojdzie do przyjęcia ustawy, pozostanie na stanowisku przez kilka tygodni, by doprowadzić do zakończenia prac parlamentarnych dotyczących umowy o brexicie.
Według sondaży przeprowadzanych wśród członków rządzącej Partii Konserwatywnej były szef dyplomacji Boris Johnson, który potwierdził wczoraj, że planuje ubiegać się o stanowisko premiera Wielkiej Brytanii, jest zdecydowanym faworytem do stanowiska szefa rządu i wyprzedza m.in. szefa MSW Sajida Javida, ministra środowiska Michaela Gove'a oraz byłego ministra ds. Brexitu Dominica Raaba.