Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Premier League: Manchester City claim win over Brighton

Premier League: Manchester City claim win over Brighton
Ekipa Guardioli zaczęła wygrywać, gdy w zespole pojawiły się... przypadki zakażenia Covid-19. (Fot. Getty Images)
Phil Foden enhanced his growing reputation with a superb individual goal to give Manchester City a 1-0 win over Brighton on Wednesday, becoming his team's top scorer in the Premier League this season in the process.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Ekipa trenera Josepa Guardioli zaczęła wygrywać, gdy w zespole pojawiły się przypadki zakażenia COVID-19. Jeszcze przed świętami pokonała Southampton, a później w lidze kolejno wygrała z Newcastle United, Chelsea Londyn i teraz Brigton, w którym na debiut wciąż czeka Jakub Moder (nie było go kadrze meczowej). W międzyczasie odprawiła dwóch rywali w Pucharze Ligi i zameldowała się w finale oraz awansowała do 1/16 finału Pucharu Anglii.

"The Citizens" poprawili przede wszystkim defensywę - w Premier League w czterech ostatnich występach stracili jednego gola. Wczoraj jedyną bramkę uzyskał w pierwszej połowie będący ostatnie w dobrej dyspozycji młody Phil Foden.

"Popatrzcie na jego statystyki. Ile ma bramek, ile asyst, ile meczów rozegranych, a ma dopiero 20 lat. Może grać praktycznie na każdej pozycji w ofensywie" - chwalił podopiecznego hiszpański szkoleniowiec.

Zespół City z dorobkiem 32 pkt jest obecnie trzeci w tabeli, choć ma do rozegrania zaległy mecz w przeciwieństwie do innych zespołów ze ścisłej czołówki. Tyle samo ma czwarty Leicester City, a wyprzedzają wicemistrza Anglii tylko Liverpool - 33 i Manchester United - 36.

Na podium mógł się zameldować Tottenham, ale w derbach Londynu zremisował z Fulham 1:1. Gospodarze prowadzili dzięki 11. w sezonie trafieniu Harry'ego Kane'a, a kwadrans przed końcem wyrównał Portugalczyk Ivan Cavaliero. "Koguty" w pięciu ostatnich meczach ligowych odniosły tylko jedno zwycięstwo. Będący w strefie spadkowej Fulham zremisował po raz piąty.

Pierwotnie piłkarze Jose Mourinho mieli wczoraj zmierzyć się z Aston Villą, ale ze względu na dużą liczbę zakażeń COVID-19 w klubie z Birmingham władze ligi zdecydowały, by tego dnia odbyło się zaległe spotkanie z beniaminkiem.

We wtorek po raz pierwszy od czasu, kiedy zespół opuścił legendarny trener Alex Ferguson prowadzenie w ekstraklasie objął Manchester United. Wszystko za sprawą wyjazdowej wygranej z Burnley 1:0 w zaległym meczu. Bramkę zdobył w 71. minucie Francuz Paul Pogba. Był to 11. z rzędu mecz "Czerwonych Diabłów" bez porażki w Premier League. Na tym etapie sezonu United nie był liderem od grudnia 2012 roku.

Prawdziwy test jedenastkę trenera Ole Gunnara Solskjaera czeka jednak w niedzielę, kiedy zawitają na Anfield na pojedynek na szczycie tabeli.

Czytaj więcej:

Liga angielska: Piłkarze mają zakaz m.in. przytulania się i wymiany koszulek

Liga angielska: Manchester United wygrał i jest liderem

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement