Manchester City krok od finału
Mistrzowie kraju nie zlekceważyli dużo niżej notowanych rywali i wystąpili w mocnym składzie. Na boisko po kontuzji wrócił Kevin de Bruine i to on w piątej minucie pokonał bramkarza gości. Do przerwy gospodarze strzelili jeszcze trzy bramki: dwie Gabriel Jesus i jedną Ołeksandr Zinczenko. Szczególnie trafienie Ukraińca było efektowne, bo z około 40 metrów przelobował bramkarza rywali.
W drugiej połowie gospodarze popisali się jeszcze lepszą skutecznością. Kolejne dwa gole dołożył Jesus, a po bramce strzelili Philip Foden, Kyle Walker i Riyad Mahrez.
Dzień wcześniej Tottenham Hotspur pokonał na Wembley Chelsea Londyn 1:0. Jedyną bramkę strzelił w 26. minucie jeden z najskuteczniejszych strzelców Premier League w ostatnich pięciu sezonach Harry Kane wykorzystując rzut karny, który chwilę wcześniej sam wywalczył. To wystarczyło, by "Koguty" odniosły drugie z rzędu zwycięstwo nad lokalnym rywalem. W listopadzie pokonały go w lidze 3:1.
Oba rewanże odbędą się 22 stycznia.