Londyn i Surrey: Weekend pod znakiem pożarów

Poważnie wyglądający pożar wybuchł wczoraj w rezerwacie Hankley Common w południowo-zachodniej części Elstead w Surrey. Straż pożarna wystosowała apel o unikanie tego terenu i wysłała
na miejsce co najmniej 19 pojazdów, w tym wozy strażackie, jednostki specjalistyczne i 4x4.

Przyczyna pożaru, który spustoszył co najmniej osiem hektarów ziemi, nie jest jeszcze znana.

W Londynie straż walczyła z pożarami w Rammey Marsh w Enfield i Cranford Park w Hayes.

W Enfield, niedaleko Epping Forest, Londyńska Straż Pożarna (LFB) poinformowała, że ​​około 100 strażaków usiłowało ugasić pożar trawy, która rozrosła się do rozmiarów czterech boisk piłkarskich.

Służby zaapelowały do mieszkańców o zapobieganie dalszym pożarom poprzez unikanie grillowania na suchych terenach i prawidłową utylizację papierosów.

Z kolei pożar w Cranford Park w Hayes był widoczny w całym zachodnim Londynie, a LFB wysłało na miejsce 70 strażaków. Dym był tak intensywny, że zaapelowano, by mieszkańcy okolicy zamykali drzwi i okna.

Tymczasem osiem wozów strażackich, łódź strażacka i około 65 strażaków zajmowało się pożarem trawy na Defence Close w Thamesmead.

Straż pożarna poinformowała na Twitterze: "Londyńska Straż Pożarna ma do czynienia z wieloma pożarami związanymi z pogodą w stolicy. Zajmujemy się poważnymi incydentami w #Enfield, #Hayes i #Thamesmead. Między północą a 17:00 braliśmy udział w większej liczbie incydentów niż w normalnym okresie 24 godzin".