Londyn: W tych dzielnicach grasuje najwięcej złodziei
Serwis MoneySupermarket.com przeanalizował prawie 2,5 miliona roszczeń ubezpieczeniowych za włamania w minionym roku. W pierwszej "dwudziestce" znalazły się dwa kody pocztowe Londynu.
Okazuje się, że w brytyjskiej stolicy złodzieje najbardziej upodobali sobie nieruchomości z kodem IG5 w Clayhall w dzielnicy Ilford na wschodzie miasta - informuje Standard.co.uk.
Przedmieścia Ilford zajmują trzecie miejsce w kraju pod względem liczby włamań. W niechlubnym rankingu "królują" Ingatestone w Essex i Henley-in-Arden na przedmieściach Birmingham.
Również w pierwszej "20" jest Teddington, czyli TW11, które zajmuje 19. pozycję. W zeszłym roku ta część gminy Richmond upon Thames była na 8. miejscu rankingu. Z kolei 20. lokatę zajął Buckhurst Hill na granicy Essex i Londynu, znany z reality show "The Only Way Is Essex".
W Londynie - oprócz wspomnianych Clayhall i Teddington - trzeba być czujnym również w Hampton (lub TW12), Woodford Green (IG8) i Harrow (HA3).
Z kolei złodzieje najrzadziej odwiedzali w zeszłym roku domy w Chelsea (SW3), na osiedlu Barbican EC1Y, w Belgravii (SW1X), Kennington (SE11) i Westminster (SW1P).