Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Londyn: Tłumy mieszkańców próbowały opuścić stolicę

Londyn: Tłumy mieszkańców próbowały opuścić stolicę
Tak wyglądał w sobotę dworzec St Pancras w Londynie. (Fot. Twitter/@HARRIETCLUGSTON)
Na londyńskich dworcach pojawiły się w sobotę tłumy mieszkańców usiłujących opuścić miasto przed godz. 00:01 czasu GMT, kiedy wchodził w życie zakaz podróży. Podobne sceny - choć na mniejszą skalę - miały miejsce na dworcach i lotniskach także wczoraj.
Reklama
Reklama

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania ukazujące tłumy ludzi oczekujących na pociągi na stacji St. Pancras.

Minister zdrowia Matt Hancock ocenił, że "jest to zachowanie całkowicie nieodpowiedzialne", przyznał jednak, że większość ludzi stosuje się do poleceń obsługi. Wezwał do "ograniczenia kontaktów społecznych, wszędzie gdzie jest to możliwe, ponieważ sytuacja jest śmiertelnie poważna".

Rząd brytyjski ogłosił w sobotę, wkrótce po godz. 16:00 czasu GMT wprowadzenie tzw. poziomu czwartego restrykcji w części kraju, m. in. w rejonie Londynu oraz środkowej i południowo-wschodniej Anglii, próbując zahamować szybkie rozprzestrzenianie się nowej mutacji koronawirusa oraz szybkiego wzrostu liczby zakażonych i zmarłych.

Restrykcje przewidują m. in. zakaz spotykania się z osobami z innego gospodarstwa domowego, zamknięcie sklepów i firm, z wyjątkiem najbardziej niezbędnych, oraz zakaz przemieszczania się, zwłaszcza na duże odległości, z wyjątkiem absolutnie niezbędnych przypadków. 

Wkrótce potem rozpoczął się szturm na londyńskie dworce kolejowe. Do godz. 19:00 - jak informują media - nie było już biletów na połączenia międzynarodowe na wielu stacjach, w tym Paddington, Kings Cross i Euston.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan skrytykował rząd za "zbyt późne" ogłoszenie zaostrzenia restrykcji. Przypomniał, że wcześniej rząd zapewniał, że restrykcje zostaną złagodzone na okres Świąt Bożego Narodzenia. Jego zdaniem, zatłoczone stacje to "bezpośrednia konsekwencja chaotycznego sposobu ogłoszenia nowych obostrzeń".

Podobne sceny jak w sobotę - choć na mniejszą skalę - miały miejsce na dworcach i lotniskach także wczoraj, gdyż w związku z wprowadzanymi przez kolejne kraje zakazami połączeń lotniczych, kolejowych i promowych z Wielką Brytanią wyjechać próbowało z niej wielu cudzoziemców. Zakazy takie wprowadziły już Holandia, Belgia, Włochy, Francja, Niemcy, Austria, Irlandia i Bułgaria.

W związku z tym na londyńskich dworcach kolejowych pojawiły się wczoraj dodatkowe patrole policji, aby egzekwować zakaz opuszczania terenów objętych najwyższym poziomem restrykcji koronawirusowych. "Dodatkowi funkcjonariusze brytyjskiej policji są rozmieszczani w celu zapewnienia, żeby tylko ci, którzy muszą odbyć niezbędne podróże, mogli to zrobić bezpiecznie" - oświadczył minister transportu Grant Shapps.

Czytaj więcej:

Brytyjscy naukowcy: Nowy wariant koronawirusa zapewne rodzimego pochodzenia

Anglia: Święta odwołane. Od jutra zaostrzone restrykcje z powodu nowego wariantu koronawirusa

Włochy, Holandia i Belgia blokują wszystkie loty z UK

Brytyjskie MZ: Nowy szczep Covid-19 "wymyka się spod kontroli"

Cała UE zamknie się na Wielką Brytanię? Kolejne kraje zawieszają loty

Polska zawiesi o północy loty z Wielkiej Brytanii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama