Londyn: Setki ludzi ewakuowanych po znalezieniu bomby
Setki rodzin było zmuszonych do ewakuacji wczorajszego ranka po tym, jak znaleziono olbrzymią bombę z czasów drugiej wojny światowej pośrodku jednego z osiedli na Bermondsey (południowy Londyn).
Ładunek wykopali pracownicy budowlani, którzy wyburzali nieruchomość przy Grange Walk.
Ewakuowano nie tylko blisko 400 mieszkań z 1 200 osobami, lecz także okoliczne szkoły oraz biura. Ulice w pobliżu znaleziska zostały zamknięte.
Brytyjczycy mieszkający 200 metrów od Grange Walk dostali ostrzeżenie, iż w przypadku nieopuszczenia swoich budynków mieszkalnych o 8:00, narażają swoje życie na niebezpieczeństwo.
“Army Disposal informuje, że w momencie wybuchu bombowego, nieruchomości znajdujące się około 200 metrów od ładunku zostaną znacznie uszkodzone. Te położone jeszcze bliżej ulegną całkowitemu zniszczeniu. Pozostając w domu narażasz swoje życie na niebezpieczeństwo” - przeczytali mieszkańcy Bermondsey w otrzymanej broszurze.
Tak poważne ostrzeżenie związane jest z tym, że niewybuch jest bardzo stary oraz wielki – szacuje się, że został zrzucony 11 maja 1941 roku. Ładunek waży pół tony oraz ma 1,5 metra długości.
Mieszkańcy dowiedzieli się ponadto, że nie będą mogli wrócić do domów do końca operacji, która – jak powiedział rzecznik policji – może trwać bardzo długo.
Osoby, które nie mogły zatrzymać się u rodziny bądź przyjaciół, zostały zakwaterowane w kompleksie rekreacyjnym Seven Islands w Canada Water, zanim znaleziono im inne miejsca do zatrzymania się.
“To, że nieustannie możemy natrafić na tak duże ładunki wybuchowe, jest po prostu niewiarygodne. Zmusza także do zastanowienia się nad tym, ile takich niewypałów może znajdować się w okolicy” - skomentowała Mona Traore, jedna z ewakuowanych kobiet.