Londyn: Pięć osób dzwoniło na policję 8 655 razy

Niezależny organ nadzorujący dla sił policyjnych w Anglii i Walii - HMICFRS - opublikował dane, z których wynika, że policja stała się "domyślną" usługą w zakresie zdrowia psychicznego. 

Federacja Policyjna Anglii i Walii z zadowoleniem przyjęła "szczerą ocenę" inspektoratu, zaznaczając, że ​​premier i minister spraw wewnętrzych "powinni się za te dane wstydzić".

Liczby w raporcie wykazały m.in., że ludzie cierpiący na problemy ze zdrowiem psychicznym dzwonią do policji w Londynie co 4 minuty, a co 12 minut wysyłany jest do nich funkcjonariusz.

Z kolei siły walijskie oszacowały, że każde wezwanie w kwestii zdrowia psychicznego zajmuje im średnio trzy godziny.

Co więcej, w przypadku połowy wszystkich zgłoszeń związanych ze zdrowiem psychicznym to policja, a nie pogotowie ratunkowe, przewozi ludzi w bezpieczne miejsce.

"​​Inne służby muszą przestać polegać na całodobowej dostępności policji, która i tak już jest niezwykle przeciążona" - zaznacza w rozmowie z BBC Zoë Billingham, HM Inspector of Constabulary. "To kryzys narodowy, któremu należy położyć kres. Dlatego konieczne jest gruntowne przemyślenie sprawy i pilne działanie" - dodaje Billingham.