Londyn: Kandydatka na burmistrza chce stawki £14 dla wszystkich londyńczyków

Sian Berry z Partii Zielonych wyraziła przekonanie, że podniesienie stawki godzinowej do £14 w Londynie to jedyny sposób, aby mieszkańcy stolicy mogli się utrzymać i otrzymywać takie wynagrodzenie, które odzwierciedla wysokie koszty życia.

Kandydatka wskazała, że "wszyscy pracownicy w stolicy zasługują na taką stawkę". Sian Berry chce także, aby wszystkie stawki poniżej £14 otrzymały nazwę "stawek ubóstwa", a wypłacający je przedsiębiorcy byli publicznie wzywani do poprawy.

Jak zwracają uwagę media, burmistrz Londynu nie ma możliwości zmuszania firm do wypłaty wyższego wynagrodzenia. 46-letnia Sian Berry chce więc zastosować taktykę "name and shame", a także poprosić wszystkie firmy doradcze i fundacje związane z pracą, aby zarekomendowały wyższą stawkę. Rekomendacje te są używane przez duże firmy, aby odpowiednio dostosować wynagrodzenia do warunków życia.

"Naprawdę ważne jest, aby mieć minimum niezbędne do przeżycia - abyś miał możliwość oszczędzania, aby móc przetrwać deszczowy dzień" - wskazała.

Kandydatka na burmistrza stolicy chciałaby także, aby miasto oferowało "najlepsze przystanki autobusowe na świecie", a liczba śmiertelnych wypadków na drogach spadła do zera.

Wybory w Londynie będą mieć miejsce już 6 maja. Należy spodziewać się, że od kwietnia kampania wyborcza nabierze rozpędu.