Londyn: Gigantyczny pożar w pobliżu stacji Elephant & Castle
Londyńska straż pożarna (London Fire Brigade) poinformowała, że do tej pory gigantyczny pożar strawił trzy budynki komercyjne, cztery samochody i budkę telefoniczną.
Lokalni mieszkańcy otrzymali już wezwanie, aby zamknąć wszystkie drzwi i okna. Na miejscu całkowicie wstrzymano także jakikolwiek ruch kolejowy.
Pożar wybuchł ok. 13:45 czasu lokalnego. London Fire Brigade na miejsce wysłało początkowo 10 wozów strażackich, obecnie pracuje tam 100 strażaków i 15 zastępów straży pożarnej.
Według strażaków, całkowicie są zniszczone sklepy pod łukami dworca; nadpalone są cztery samochody i budka telefoniczna w pobliżu stacji.
Uważa się, że pożar wybuchł w jednym z garażów w pobliżu dworca. Na ustalenie konkretnych przyczyn incydentu trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.
Niektórzy świadkowie zdarzenia informują, że słyszeli serię eksplozji.
Around 100 firefighters are currently tackling a fire near #ElephantandCastle Railway Station where the railway arches, six cars and a telephone box are alight. There are significant road closures in place, please avoid the area https://t.co/O1e3wT3jDB https://t.co/v9yNG9k5il
— London Fire Brigade (@LondonFire) June 28, 2021
Portal BBC przytacza relację Aleksa Leckiego, który pracuje w pobliskiej restauracji, która została ewakuowana.
"Widzieliśmy kłębiący się dym. Słup dymu zaczął również otaczać bloki mieszkalne i ciągle słyszeliśmy przerywane uderzenia" – przekazał 30-latek. Dodał, że "policja przekazała, iż może minąć trochę czasu zanim będą mogli wrócić".
Met Police potwierdza, że zamknięto większość dróg w okolicy oraz ewakuowano stację. "Obecnie trwają ewakuacje mieszkańców" - przekazano.
Operator kolejowy Thameslink przekazał, że połączenia między St Albans i Sutton oraz między London Blackfriars i Sevenoaks zostały wstrzymane. Podróżnym zaleca się korzystanie z autobusów, usług londyńskiego metra lub alternatywnych tras kolejowych.
Stacja Elephant and Castle jest głównym węzłem kolejowym, gdzie znajduje się ruchliwa stacja metra na linii północnej, a także pociągi naziemne, które łączą południowy i północny Londyn.
Lokalna policja twierdzi, że pożaru nie można wiązać z terroryzmem.