Londyn: Farby do graffiti przy trzech ciałach na torach
Do tragicznego wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na stacji Loughborough Junction, która znajduje się między Herne Hill i Elephant and Castle. Zarządza nią Thameslink.
O tej porze linia jest wolna od pociągów pasażerskich i przejeżdżają przez nią jedynie składy towarowe. To prawdopodobnie dlatego nikt nie zauważył ciał aż do godz. 7:00 nad ranem; właśnie wtedy o wypadku zaalarmowano policję.
"Network Rail pomaga brytyjskiej policji w ustaleniu okoliczności zdarzenia na Loughborough Junction" - poinformował rzecznik sieci kolejowej, cytowany przez "Metro".
Służby pracowały wczoraj ma miejscu wypadku do późnych godzin wieczornych m.in. w celu identyfikacji zwłok. Na razie nie podano jednak tożsamości ofiar.
"Myślami jestem z ich rodziną i bliskimi. Ciężko pracujemy, aby wyjaśnić, dlaczego trzy osoby straciły życie. Na tę chwilę okoliczności ich śmierci traktujemy jako niewyjaśnione" - zaznaczył Gary Richardson z British Transport Police.
Przy okazji zaapelował do każdego, kto miałby jakiekolwiek informacje dotyczące tego tragicznego wypadku, o niezwłoczny kontakt z policją.