London Fire Brigade: Liczba pożarów w stolicy może znacznie wzrosnąć
Londyńska straż pożarna ostrzega, że wzrost liczby pożarów domów może się gwałtownie nasilać, ponieważ ludzie uciekają się do alternatywnych metod ogrzewania swoich domów w związku z rosnącymi rachunkami za energię.
Ostrzeżenie wydano po tym, gdy 26 kwietnia nad ranem doszło do wybuchu dużego pożaru domu przy Kingston Road w New Malden w południowo-zachodnim Londynie. Pewien mężczyzna zaczął palić drewnem w swoim salonie, aby ogrzać dom.
Pożar został opanowany przed godziną 10:30, a dom obecnie nie nadaje się już do zamieszkiwania. Londyńskie pogotowie ratunkowe poinformowało, że na miejscu zdarzenia udzielono pomocy trzem osobom, z których jedna została przewieziona do szpitala.
Śledczy poinformowali, że przyczyną pożaru było "użycie otwartego ognia zamiast centralnego ogrzewania gazowego", co skłoniło straż pożarną do wydania pilnego ostrzeżenia o zagrożeniu bezpieczeństwa. Przyjmuje się, że do pożaru przyczyniły się również łatwopalne przedmioty znajdujące się zbyt blisko otwartego ognia.
As rising energy bills hit UK homes we’ve issued an urgent warning to those looking to cut costs. This follows a fire in #NewMalden caused by an open fire used in replace of central heating. Firefighters are concerned the blaze could be the first of many https://t.co/cwFlYch9y2 pic.twitter.com/sUErFCgpph
— London Fire Brigade (@LondonFire) May 9, 2022
LFB poinformowała, że tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy doszło do ponad 100 pożarów związanych z otwartym ogniem, palnikami i grzejnikami. Strażacy obawiają się, że wzrost rachunków za energię może spowodować wzrost liczby pożarów.
"Jeśli masz kominek lub piec do palenia drewnem, postępuj zgodnie z naszymi radami. Prawie 30% pożarów związanych z kominkami, grzejnikami i klasycznym otwartym ogniem jest spowodowanych umieszczeniem łatwopalnych przedmiotów zbyt blisko źródła ciepła. Zawsze używaj osłony przeciwpożarowej i trzymaj z daleka wszystko, co może się łatwo zapalić" - ostrzega zastępca asystenta komisarza ds. bezpieczeństwa pożarowego Charlie Pugsley.
"Ważne jest również, aby upewnić się, że w domu znajduje się alarm tlenku węgla. Oparów tlenku węgla nie można wyczuć ani zobaczyć, ale mogą one zabić w ciągu kilku minut" – podkreśla.
W zeszłym roku rząd wprowadził nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego, mając na celu zwiększenie poziomu bezpieczeństwa domów i budynków po tragicznym w skutkach pożarze Grenfell Tower w 2017 roku.
Czytaj więcej:
Londyn: Odnotowano ponad 130 pożarów wywołanych zapłonem akumulatorów w e-hulajnogach