Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Liverpool stretch lead in title race with win over Manchester City

Liverpool stretch lead in title race with win over Manchester City
Drużyny zgotowały wczoraj fanom doskonałe widowisko. (Fot. Getty Images)
Liverpool took a huge advantage in the Premier League title race as their 3-1 win opened up a nine-point gap over opponents Manchester City.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Przed meczem obrońcy tytułu mieli sześć punktów straty do Liverpoolu. Zwycięstwo pozwoliłoby im zmniejszyć ją o połowę, dlatego od pierwszego gwizdka wywierali presję na rywalu.

Gorąco w polu karnym "The Reds" zrobiło się już w czwartej minucie. Piłka trafiła w rękę obrońcę gospodarzy Trenta Alexandra-Arnolda, ale sędzia nie przerwał gry. Co więcej, Liverpool wyprowadził błyskawiczny kontratak, po którym bramkę pięknym strzałem tuż zza pola karnego zdobył Fabinho.

Arbiter Michael Oliver skonsultował się jeszcze z sędziami wideo, ale ci upewnili go w słuszności nie dyktowania "jedenastki" i trafienie Fabinho oficjalnie zaliczono.

"The Citizens" jeszcze na dobre się nie otrząsnęli po stracie gola, a już przegrywali 0:2. W kolejnym kontrataku świetnym dośrodkowaniem popisał się Andrew Robertson, a Mohamed Salah trafił głową do siatki.

Jeśli goście po przerwie mieli nadzieję na szybkie zdobycie kontaktowego gola, to pozbawił ich jej Sadio Mane. Senegalczyk w 51. minucie głową wykończył asystę Jordana Hendersona.

Manchester dłużej utrzymywał się przy piłce, ale długo sforsować obrony gospodarzy nie potrafili. Dopiero w 78. minucie po zamieszaniu w polu karnym Alissona Beckera pokonał Bernardo Silva.

"Jestem dumny ze swoich piłkarzy bardziej niż kiedykolwiek. Jestem dumny z tego, jak grali przeciwko najlepszej drużynie w Europie. Nie pytajcie mnie dlaczego nie było rzutu karnego, o to pytajcie sędziego i ekipę VAR. Wolę mówić o naszej grze. Nigdy się nie poddajemy i będziemy walczyli do samego końca" - podkreślił trener Manchesteru City Josep Guardiola.

W erze Premier League, czyli od sezonu 1992/93, "The Citizens" wygrali na stadionie Anfield tylko raz - w 2003 roku. Rok temu pod koniec grudnia Liverpool miał siedem punktów przewagi nad podopiecznymi Guardioli, ale ostatecznie to oni cieszyli się z mistrzostwa.

"To był niezwykle ciężki mecz. Chłopcy cały czas pozostawali w pełni skoncentrowani, bo wiedzieli, że tylko w ten sposób mogą wygrać. Kontrowersje przy pierwszej bramce mi nie przeszkadzają. I tak zamierzam świętować wygraną. Zdobyliśmy niesamowicie piękne gole" - ocenił Klopp.

To już trzecia porażka Manchesteru w tym sezonie. W tabeli zajmuje czwarte miejsce z dziewięcioma punktami straty. Osiem mniej od Liverpoolu, który z 12 spotkań wygrał 11 i jedno zremisował, mają ekipy Leicester City oraz Chelsea Londyn.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement