Menu

Liverpool umocnił się na trzecim miejscu

Liverpool umocnił się na trzecim miejscu
Mecz Liverpoolu z Tottenhamem obfitował w podbramkowe akcje i zakończył się 6 golami. (Fot. Getty Images)
Po dwóch meczach bez zwycięstwa piłkarze Liverpoolu wygrali przed własną publicznością z Tottenhamem Hotspur 4:2 w 36. kolejce i teoretycznie mają jeszcze szansę na zdobycie mistrzostwa Anglii. Egipcjanin Mohamed Salah zdobył bramkę i miał dwie asysty.

Salah dał gospodarzom prowadzenie (16. minuta), a potem asystował przy trafieniach Szkota Andrew Robertsona (45.) i Harveya Elliotta (59.), choć w tym drugim przypadku większość zasług należy się strzelcowi, który popisał się efektownym uderzeniem z dystansu w "okienko". Sam Elliott wcześniej precyzyjnie dośrodkował w pole karne, gdy gola na 3:0 zdobył Holender Cody Gakpo (50.).

Był to przedostatni mecz na Anfield Liverpoolu z trenerem Juergenem Kloppem. Niemiecki szkoleniowiec po sezonie odchodzi z klubu, a zastąpi go Arne Slot, obecnie zatrudniony w Feyenoordzie Rotterdam.

"The Reds" zgromadzili 78 punktów i tracą pięć do prowadzącego Arsenalu Londyn oraz cztery do broniącego tytułu Manchesteru City, który ma jedno zaległe spotkanie. Tottenham jest piąty z 60 punktami i coraz mniejszą szansą na zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. W tym celu musiałby wyprzedzić czwartą Aston Villę, która zgromadziła 67 punktów, choć drużyna Matty'ego Casha rozegrała o jeden mecz więcej.

W tej kolejce lider i wicelider pewnie wygrali swoje mecze w sobotę. Arsenal pokonał w Londynie AFC Bournemouth 3:0, natomiast Manchester City wygrał u siebie z Wolverhampton Wanderers 5:1. Cztery gole dla obrońców tytułu uzyskał najskuteczniejszy w lidze w poprzednim i trwającym sezonie Norweg Erling Haaland.

Wcześniej w niedzielę zaprezentowały się trzy ekipy, które mają w kadrach polskich piłkarzy. W bezpośrednim pojedynku Jakuba Modera z Brighton & Hove Albion (grał od 88. minuty) z Cashem z Aston Villi (od 26. minuty) więcej powodów do radości miał ten pierwszy, bo jego zespół zwyciężył 1:0. Bramkę uzyskał chwilę przed pojawieniem się Modera na boisku Brazylijczyk Joao Pedro, którego strzał z rzutu karnego obronił bramkarz gości, ale dobitka była skuteczna.

Z kolei West Ham United, z Łukaszem Fabiańskim na ławce rezerwowych, nie miał szans w starciu z lokalnym rywalem Chelsea Londyn, z którym przegrał 0:5.

West Ham ma 49 punktów i jest dziewiąty. Brighton zgromadził 47 i jest o dwie lokaty niżej.

Czytaj więcej:

Liga angielska: Spadek Sheffield United, małe szanse Liverpoolu na tytuł

Manchester City na mistrzowskim kursie. Cztery gole Haalanda

    Kurs NBP z dnia 24.06.2025
    GBP 4.9984 złEUR 4.2604 złUSD 3.6753 złCHF 4.5294 zł

    Sport