Linie easyJet zwiększają liczbę lotów
Lipiec to pierwszy miesiąc, gdy - po kilku miesiącach załamania wywołanego koronawirusem - przewoźnicy wrócili na większą skalę do latania.
W minionym tygodniu easyJet poinformował, że w lipcu przewiózł ponad 2 mln pasażerów, a średni poziom wypełnienia maszyn wyniósł aż 84 procent.
W związku z tym przewoźnik poinformował, że w tym miesiącu zwiększy liczbę lotów do 40 procent rozkładu realizowanego przed pandemią. Jak informuje BBC, pierwotny plan zakładał 30 procent.
"Liczba rezerwacji na kolejne miesiące jest wyższa niż oczekiwaliśmy, a kierunki takie jak Faro i Nicea są popularne wśród naszych klientów" - oznajmił szef easyJet, Johan Lundgren. "Powrót w przestworza pozwala nam robić to, co robimy najlepiej - zabierać naszych pasażerów na wakacje, których teraz tak bardzo potrzebują" - dodał.
W ciągu trzech miesięcy do końca czerwca easyJet zarobił zaledwie 7 milionów funtów po tym, jak jego flota została uziemiona od 30 marca z powodu pandemii. Pierwsze loty zostały wznowione w połowie czerwca, co oznacza, że przewoźnik nie latał przez 2,5 miesiąca.
Trudna sytuacja rynkowa zmusiła firmę do wdrożenia programu restrukturyzacji, który obejmuje m.in. zamknięcie baz na lotniskach Stansted, Southend i Newcastle. Co więcej, przewoźnik planuje zmniejszenie siły roboczej nawet o 30 proc., co przekłada się na 4 500 miejsc pracy.
Czytaj więcej:
EasyJet zwolni 30 proc. personelu, około 4,5 tys. pracowników
EasyJet chce przywrócić 75 proc. tras w sierpniu
EasyJet wznowi 1 lipca loty do Paryża, Mediolanu i Barcelony
Ryanair, Wizz Air i easyJet nie odwołują lotów z UK do Hiszpanii
Brytyjski regulator "zawiódł" pasażerów ws. zwrotu pieniędzy za bilety